Chciał go Saso Filipovski, on wolał Stelmet BC

WP SportoweFakty / Stelmet BC Zielona Góra
WP SportoweFakty / Stelmet BC Zielona Góra

Jure Drakslar nadal będzie trenerem przygotowania motorycznego w Stelmecie BC Zielona Góra. Mistrzowie Polski musieli włożyć wiele wysiłku, by współpraca była kontynuowana. Słoweńca widział w swoim sztabie między innymi Saso Filipovski.

Jest nieco w cieniu, jednak w Stelmecie BC Zielona Góra odgrywa ogromną rolę - mowa o Jure Drakslarze, który przygotowuje motorycznie koszykarzy mistrzów Polski. W czwartek przedstawiciele zielonogórskiego klubu poinformowali, że Słoweniec nadal będzie w sztabie ekipy z Winnego Grodu.

- Jure jest fachowcem wysokiej klasy. Ma doświadczenie z pracy w różnych dyscyplinach, a do tego dochodzi bardzo dobra reputacja. Tego typu ludzi jest na rynku bardzo mało. Gdy dostałem informację, że Jure ma kontrofertę, to trzeba było się dość mocno napracować, by go u nas zatrzymać. Myślę, że skoro wybrał nas, to znaczy, że nasza oferta z jakiegoś punktu widzenia była lepsza. Walka była trudna, ale wygraliśmy. Obiecuję, że Jure nie będzie żałował swojego wyboru - skomentował Janusz Jasiński.

Wspomnianą ofertę, o której powiedział właściciel Stelmetu BC, Drakslar otrzymał z Banvitu BC, której trenerem jest Saso Filipovski. To właśnie on dwa lata temu ściągnął swojego rodaka do Zielonej Góry. - Miałem inne opcje, w tym propozycję od Saso Filipovskiego. Zdecydowałem się jednak na powrót do pięknej Zielonej Góry i wspaniałego klubu, jakim jest Stelmet BC - zdradził Drakslar.

Dla Słoweńca będzie to trzeci sezon spędzony w Stelmecie BC Zielona Góra. - To dla mnie bardzo ważny element, bo chcemy budować stabilny klub, a to oznacza między innymi stabilne zaplecze. Pod tym kątem mamy szansę, by być jednym z bardziej profesjonalnych klubów w Europie. Nie mamy się czego wstydzić - powiedział Janusz Jasiński.

ZOBACZ WIDEO Aleksandra Gaworska: Ja w finale? Szok i niedowierzanie!

Źródło artykułu: