[tag=5808]
Paul Pierce[/tag] już we wrześniu 2016 roku ogłosił, że sezon 2016/17 będzie ostatnim w jego koszykarskiej karierze. Weteran w kwietniu rozegrał ostatni mecz w barwach Los Angeles Clippers, ale z NBA odszedł jako gracz Boston Celtics. W tym celu w poniedziałek podpisał jednodniowy kontrakt z klubem.
- Jesteśmy zaszczyceni faktem, że Paul zdecydował się przejść na sportową emeryturę jako gracz Celtics. To jeden z najlepszych zawodników w historii klubu - zarówno na parkiecie, jak i poza nim. Gratulujemy mu jego wspaniałej kariery i czekamy, aż koszulka z jego nazwiskiem zawiśnie pod dachem TD Garden - skomentował współwłaściciel klubu - Wyc Grousbeck.
Celtics wybrali Pierce'a z dziesiątym numerem draftu w 1998 roku. W Massachusetts grał przez 15 lat (do 2013 roku). Jego największym sukcesem jest mistrzostwo NBA w 2008 roku, do którego to właśnie on poprowadził ekipę z Bostonu, zostając MVP finałów.
- To olbrzymi honor, że znów mogłem nazwać się graczem Boston Celtics. Nie mogłem sobie wyobrazić zakończenia kariery w inny sposób - przyznał w oświadczeniu.
W ostatnich latach kariery doświadczony gracz reprezentował jeszcze trzy inne zespoły: Brooklyn Nets, Washington Wizards oraz Los Angeles Clippers.
ZOBACZ WIDEO Justyna Żełobowska: Ludzie dziwili się, że "to dziecko" jest trenerem boksu