Gasper Okorn, trener Energa Czarnych Słupsk: Gratulacje dla Kwidzyna. Straciliśmy kontrolę w drugiej kwarcie. I gdy coś się zepsuło w naszej grze, nie byliśmy już w stanie odpowiedzieć na agresywną grę Basketu. Jeżeli tracimy dwadzieścia trzy piłki to w takiej sytuacji nie da się wygrać i zdziałać coś nadzwyczajnego, co mogłoby odmienić losy meczu. Teraz wracamy do domu, musimy przeanalizować dzisiejszy mecz. I w piątek na naszej hali zagramy najważniejsze, decydujące spotkanie.
Andrej Urlep, trener Bank BPS Basketu Kwidzyn Dziękuję za gratulacje. Przeanalizowaliśmy mecz w Słupsku. Zauważyliśmy, co wtedy zrobiliśmy źle i staraliśmy się wyeliminować te błędy podczas treningów. Dzisiaj zagraliśmy już dużo lepiej, poprawiliśmy te elementy gry, które szwankowały w meczu w Słupsku. Mieliśmy tylko problemy na tablicach, musimy jeszcze lepiej zastawiać. Na pewno dużo lepiej funkcjonowała dzisiaj nasza obrona, co przyniosło rezultaty w postaci tylu strat po stronie przeciwnika. I myślę, że właśnie to zadecydowało o wyniku dzisiejszego spotkania. Czeka nas trzeci, decydujący mecz. Niestety jedna z drużyn musi przegrać i odpaść. A szkoda, bo moim zdaniem obie drużyny zasługują na miejsce w pierwszej ósemce.
Antonio Burks, rozgrywający Energa Czarnych Słupsk: Dzisiejsza gra była bardzo fizyczna i dynamiczna. My przez to mieliśmy dużo strat. Słabo zagraliśmy drugą kwartę i początek trzeciej. Ja sam popełniłem chyba dwie lub trzy straty pod rząd. Po tym trudnym momencie nie wróciliśmy już do gry.
Chris Garner, rozgrywający Bank BPS Basketu Kwidzyn: Byliśmy dzisiaj bardzo skoncentrowani. Graliśmy bardzo fizycznie, od samego początku i utrzymaliśmy tą grę do końca, co było dla nas ważne. Kontrolowaliśmy grę przez cały mecz. Szczególnie mocno skoncentrowaliśmy się na zatrzymaniu penetrującego Antonio Burksa. Trener nas dobrze przygotował do tego spotkania. Ustawił nas na boisku tak, że każdy zawodnik wiedział, co ma grać i w którym miejscu być. To była nasza gra i dzięki temu dzisiaj wygraliśmy.