Kacper Młynarski z Anwilem Włocławek związał się przed sezonem, opuścił on tym samym Siarkę Tarnobrzeg. Polski skrzydłowy dopiero w niedzielnym meczu z Rosą Radom dostał możliwość wyjścia w pierwszej piątce i z początku pokazywał się z dobrej strony.
- O wiele łatwiej jest zacząć mecz w pierwszej piątce, niż na boisko wyjść dopiero w trzeciej lub w czwartej kwarcie. Zawsze staram się być pewnym siebie na tyle, na ile to tylko możliwe. Sam mecz zacząłem całkiem dobrze, od celnych rzutów z dystansu. Myślę, że cały nasz zespół zaczął ten mecz całkiem nieźle, a ja się po prostu do tego dostosowałem. Pierwsza akcja była ustawiona specjalnie pode mnie, kolejne rzuty raczej były konsekwencją naszej gry i szukania siebie nawzajem - powiedział Kacper Młynarski.
Polski skrzydłowy zastąpił w pierwszej piątce Fiodor Dmitriew, który zmagał się z kontuzją pachwiny. Sam zawodnik przyznaje, że komfortowo czuje się na pozycji niskiego, jak i silnego skrzydłowego.
- Obecnie nie ma dla mnie różnicy na jakiej pozycji gram. Potrafię się odnaleźć na oby pozycjach i znam zagrywki, więc pozostaje mi się tylko dostosować do tego, czego wymaga ode mnie trener.
ZOBACZ WIDEO Powodzie i górskie lawiny znów powstrzymały Rajd Dakar (źródło: TVP SA)
{"id":"","title":""}
- Na pewno brakowało nam Fiodora Dmitriewa w meczu z Rosą. Nasz kapitan jest doświadczonym zawodnikiem, a brakowało w tym meczu nam wysokich graczy, bo Paweł Leończyk i Josip Sobin grali prawie cały mecz. Na pewno nie wskazywałbym jednak absencji Dmitriewa, jako głównej przyczyny porażki - dodał.
Kolejna porażka na wyjeździe sprawiła, że Anwil Włocławek nie może na stale przebić się do czołówki ligowej. W sobotę o wygraną będzie trudno, bowiem do Hali Mistrzów zawita lider PLK - Polski Cukier Toruń. Zawodnicy włocławskiej drużyny już czują atmosferę derbów Kujaw i Pomorza.
- Oczywiście, że czuć już to, co będzie się działo w sobotę. Bilety wyprzedane kilka dni przed meczem, pełna hala kibiców i ważny mecz, który po prostu musimy wygrać, by wrócić na dobrą drogę i poprawić bilans w tabeli. Mimo wszystko przygotowujemy się do tego meczu, jak do każdego innego. Na każdy zespół mamy bardzo dobre przygotowanie, przygotowujemy się pod konkretnych graczy i ich zagrywki, przed meczem z Polskim Cukrem jest dokładnie tak samo. Gramy z liderem i to może być dla nas dodatkowa motywacja
Kacper Młynarski gra we Włocławku już prawie pół sezonu i przyznaje, że wiele się nauczył i to zaprocentuje w przyszłości.
- Dużo się we Włocławku nauczyłem i zaliczyłem bardzo duży przeskok z tego, co było w Tarnobrzegu. We Włocławku jest inaczej pod względem organizacyjnym, inne jest podejście do treningów i podejście do wszelkich aspektów jest bardzo profesjonalne. Myślę, że w przyszłości będę czerpał wiele korzyści z pobytu w Anwilu, a teraz staram się robić wszystko, by pomagać naszej drużynie - zakończył.