[tag=28566]
Jimmy Butler[/tag] bardzo mocno przyczynił się do tego, że Chicago Bulls w ostatnim tygodniu zwyciężyli trzy z czterech rozegranych meczów. Rzucający notował w nich średnio 27,3 punktu (drugi najlepszy wynik na wschodzie), 9,3 zbiórki oraz 3,8 asysty. Zwieńczeniem znakomitej serii było spotkanie z Los Angeles Lakers, w którym to kluczowy zawodnik Byków zdobył aż 40 punktów.
New Orleans Pelicans również zakończyli poprzedni tydzień z bilansem 3-1, ale Anthony Davis wziął udział tylko w zwycięskich meczach i wykręcał w nich imponujące statystyki: 33,7 punktu, 13,7 zbiórki, do tego zaliczył średnio trzy bloki i dwa przechwyty. W dwóch ostatnich potyczkach skrzydłowy notował po 38 oczek, dzięki czemu Pelicans pokonali Portland Trail Blazers i Charlotte Hornets.
Dzięki tak dobrej formie swoich liderów, Bulls są już na czwartym miejscu w Konferencji Wschodniej, a Pelicans odbijają się od dna zachodu, gdzie wciąż są przedostatni, ale znacznie zmniejszyli straty do wyprzedzających zespołów.
ZOBACZ WIDEO LeBron James przeszedł do historii (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}