Euroliga: genialny spektakl w Moskwie i wygrana CSKA nad Realem

Kapitalny spektakl stworzyli w Moskwie gracze tamtejszego CSKA i Realu Madryt. Obie drużyny po pięciu kolejkach zajmowały dwie pierwsze lokaty i ich starcie było godne tych miejsc.

Losy spotkania decydowały się w ostatnich sekundach i ostatecznie miano niepokonanych zachował broniący tytuły zespół CSKA, który triumfował 91:90. 28 punktów dna zwycięzców zdobył niezawodny Nando De Colo.

Moskwianie prowadzili od samego początku. Ich przewaga czasami wynosiła nawet dwucyfrową liczbę punktów, jednak Królewscy za każdym razem byli w stanie wrócić do gry. W samej końcówce, przy wyniku 91:88, stratę popełnił Nikita Kurbanov i Sergio Llull miał rzut na dogrywkę, jednak chybił.

To arcyważne spotkanie sędziował polski arbiter Piotr Pastusiak.

ZOBACZ WIDEO Oświadczyny na macie. Zakończył walkę i... (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

W końcu udało się wygrać ekipie Galatasaray Stambuł. Aż sześć kolejek czekali oni bowiem na pierwszy triumf w Eurolidze. W piątek ta sztuka w końcu się udała, "Galata" w pokonanym polu pozostawiła Olympiakos Pireus.

O sile teamu z Kraju Basków przekonali się z kolei wicemistrzowie Euroligi. Fenerbahce zostało rozgromione przez Baskonię Vitorię różnicą 34 punktów, a żaden z zawodników tureckiego teamu nie zdołał uzyskać dwucyfrowej zdobyczy punktowej.

Wyniki piątkowych meczów 6. kolejki Euroligi:

Galatasaray Stambuł - Olympiakos Pireus 89:87 (Dentmon 22, Diebler 17, Daye 16, Tyus 10 - Mantzaris 19, Printezis 17, Birch 16 (12 zb), Spanoulis 14)

CSKA Moskwa - Real Madryt 91:90 (De Colo 28, Teodosic 15, Kurbanov 13, Hines 10 - Llull 21, Carroll 13, Maciulis 11, Ayon 10)

Baskonia Vitoria Gasteiz - Fenerbahce Stambuł 86:52 (Voigtmann 13, Bargnani 13, Larkin 13, Blazic 11 - Udoh 8, Dixon 8)