Jak dowiadujemy się z oficjalnej strony Anwilu, o Nemanję Jaramaza trener Igor Milicić starał się już przed rozpoczęciem sezonu 2016/2017. - Niestety, ze względu na fakt, iż sam koszykarz starał się o angaż w ligach silniejszych niż polska, a także z powodu rozbieżności finansowych, nie byliśmy w stanie sprostać jego wymaganiom. Po kilku miesiącach sytuacja zmieniła się jednak i bardzo cieszę się z faktu, że Serb został naszym zawodnikiem - mówi Arkadiusz Lewandowski, prezes klubu z Włocławka.
Przypomnijmy, iż od 2013 roku zawodnik występował w Polskiej Lidze Koszykówki, a konkretnie w PGE Turowie Zgorzelec. Już w pierwszym roku gry w drużynie z przygranicznego miasta wywalczył mistrzostwo kraju. W kolejnych rozgrywkach poprawił swoje statystyki, zdobywając srebrny medal ekstraklasy. W ostatnim sezonie najpierw bronił barw KK Buducnost Voli Podgorica, a po zakończeniu zmagań na Bałkanach przeniósł się do hiszpańskiego klubu ICL Manresa.
- Uznaliśmy, że potrzebujemy jeszcze jednego gracza w rotacji na obwodzie, a fakt, że Nemanja jest uniwersalny, bardzo nam ułatwi sprawę. Nasz nowy zawodnik może grać na wszystkich trzech pozycjach obwodowych. W zależności do przeciwnika, a także sytuacji na boisku, może być wykorzystywany jako rozgrywający, rzucający obrońca, a nawet niski skrzydłowy - podkreśla Milicić.
Mierzący 201 cm 25-latek podpisał kontrakt z Rottweilerami do końca bieżącego sezonu.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Był Prijo, było party!