Przypomnijmy, iż z Seidem Hajriciem została podpisana umowa i od początku września przebywał on na okresie próbnym w Rosie. - Podpisaliśmy z nim kontrakt, jednak zastrzegliśmy w umowie możliwość rozwiązania jej z zawodnikiem, jeśli w ciągu najbliższego miesiąca nie będzie prezentował zadowalającego poziomu - zastrzegał wówczas Piotr Ziętkowski, nowy rzecznik prasowy wicemistrza Polski.
We wtorek podaliśmy nieoficjalną informację odnośnie tego, że Bośniak z polskim paszportem nie jest już zawodnikiem radomskiej drużyny. We wtorkowy wieczór została ona potwierdzona przez przedstawicieli klubu. - Decyzja ta została podjęta przez obie strony, a podyktowana została dobrem zawodnika. Po zakontraktowaniu Darnella Jacksona, miejsce w rotacji podkoszowych bardzo się uszczupliło i Seid miałby małe szanse na regularne występy. Nie chcąc blokować jego dalszego rozwoju i możliwości gry, doszliśmy wspólnie do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie rozstanie - czytamy w komunikacie na stronie internetowej.
Trzeba przyznać, że w okresie przygotowawczym i rozegranych do tej pory trzech sparingach Hajrić prezentował się dobrze. Zdaniem sztabu szkoleniowego, wykazywał maksimum zaangażowania, a dyspozycja stała na wysokim poziomie.
Oznacza to, iż działacze drugiej drużyny Tauron Basket Ligi najprawdopodobniej będą szukać jeszcze jednego zawodnika pod kosz. Nominalnymi środkowymi są bowiem póki co Darnell Jackson i Kim Adams.
ZOBACZ WIDEO: Anita Włodarczyk propogatorką biegania w Racocie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}