Rio 2016: +57 Amerykanów! Profesor Bogut z kolegami lepsi od Francuzów

PAP/EPA / Larry W. Smith
PAP/EPA / Larry W. Smith

Na rozpoczęcia zmagań w turnieju olimpijskim w koszykówce mężczyzna Australia rozgromiła Francuzów 87:66. Wielki mecz rozegrał Andrew Bogut. Swój pierwszy wygrany mecz w Rio mają też na swoim koncie Amerykanie, którzy rozgromili Chińczyków.

Męski turniej na IO w Rio rozpoczął się od niespodzianki dużego kalibru. Faworyzowani Francuzi zostali bowiem dotkliwie pobici przez rywali z Antypodów. Australijczycy pokazali efektowny i efektywny basket ogrywając Trójkolorowych różnicą aż 21 punktów.

Francuzi jedynie w pierwszej połowie, za sprawą Tony'ego Parkera i Borisa Diawa, byli w stanie toczyć równorzędną walkę z rywalami. Po zmianie stron Australijczycy postawili na agresywną wysoką obronę, z którą zupełnie nie radzili sobie gracze z Europy.

Ekipę z kraju kangurów do wygranej poprowadził niesamowity Andrew Bogut. W ofensywie wykorzystał 9 ze swoich 10 akcji czy popisywał się niesamowitymi asystami. Dodatkowo siał postrach w defensywie.

Triumfu nie byłoby również bez trafiającego niczym automat Patty Millsa (21 punktów) czy Matthew Dellavedovy, który rozdał 10 asyst.

Z przytupem udział w olimpijskim turnieju rozpoczęli Amerykanie, którzy zdemolowali Chińczyków, wygrywając aż 119:62.

Reprezentanci USA grali swobodnie, szybko i efektownie, do czego dołożyli agresywną defensywę. 25 oczek, 6 asyst i 4 zbiórki uzyskał Kevin Durant.

Bez najmniejszego problemu po triumf w swoim meczu sięgnęli Serbowie. Koszykarze z Bałkanów pewnie, bo różnicą 24 oczek, pokonali rywali z Wenezueli.

Sprawy zwycięstwa wyjaśniły się w drugiej kwarcie. W niej Serbom wychodziło niemal wszystko. Pod koszem szalał Miroslav Raduljica, na obwodzie Bogdan Bogdanović i europejski team spokojnie kontrolował po przerwie wydarzenia na parkiecie.

Wyniki:

Australia - Francja 87:66 (20:14, 16:19, 25:15, 26:18)
(Mills 21, Bogut 18, Baynes 14 - Parker 18, Gelabale 13)

Chiny - USA 62:119 (10:30, 20:29, 17:32, 15:28)
(Yi 25 - Durant 25, Cousins 17, George 15, Irving 12)

Wenezuela - Serbia 62:86 (14:18, 9:26, 18:24, 21:18)
(Echenique 12, Vargas 12, Colmenares 11 - Bogdanović 19, Raduljica 18)

MiejsceDrużynaMPktZP+-
1 USA 5 10 5 0 524 407
2 Australia 5 9 4 1 444 368
3 Francja 5 8 3 2 423 378
4 Serbia 5 7 2 3 426 387
5 Wenezuela 5 6 1 4 315 444
6 Chiny 5 5 0 5 318 466

ZOBACZ WIDEO Polacy faworytami nie są, ale nie można ich lekceważyć (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)