Alicja Płóciennik od samego początku była zwolenniczką, aby Ostrovia Ostrów Wielkopolski w TBLK grała polskim składem opartym głównie na zawodniczkach, które wywalczyły awans do ekstraklasy. Rynek jednak może zweryfikować te plany.
Do tej pory jedyną nową koszykarką w ekipie beniaminka jest Klaudia Sosnowska. W pierwszym zamyśle zawodniczka ta miała być wzmocnieniem w strefie podkoszowej. Wyszło jednak nieco inaczej, a wszystko za sprawą Martyny Stelmach.
- Taki był zamiar, jednak wyjazd Martyny Stelmach pokrzyżował nieco te plany - komentuje prezes klubu. - Gdyby Martyna została, nie szukalibyśmy już żadnej innej koszykarki pod kosz.
Sternik beniaminka narzekała bardzo na wąski rynek, w którym nie ma już nazwisk, które mogłyby ewentualnie wzmocnić Ostrovię i gwarantować odpowiedni poziom sportowy.
Być może zatem prezes Płóciennik będzie musiała zweryfikować swoje plany na "polski" skład i sięgnąć po koszykarki zagraniczne. Najpewniej do Ostrowa Wielkopolskiego trafiłaby Amerykanka. W kuluarach mówi się również, że "na stole" może być oferta Oksana Kisilowej. Ukrainka minione rozgrywki spędziła w ekipie MKK Siedlce.
ZOBACZ WIDEO Joanna Jędrzejczyk zniesmaczona słowami rywalki tuż po walce