Wyrzucili go z TBL. Teraz walczy o angaż w NBA

Ra'Shad James może przejść drogę od zera do bohatera. Jeszcze na początku lutego pojawił się na treningu AZS-u Koszalin pod wpływem alkoholu, za co został wyrzucony z klubu. Teraz Amerykanin walczy o miejsce w najsilniejszej lidze świata.

[tag=52829]

Ra'Shad James[/tag] do AZS-u Koszalin dołączył na początku listopada. Amerykanin wkomponował się do ekipy Davida Dedka i był czołową postacią. Zawodnik nie bał się brać na siebie odpowiedzialności za wynik drużyny w najważniejszych momentach.

Często jednak za bardzo siłował indywidualne popisy i zapominał o reszcie zespołu. To z czasem zaczęło rodzić konflikty. Działacze zastanawiali się, jak sobie z tym poradzić.

Problem, de facto, rozwiązał się sam. Otóż Ra'shad James i jego rodak - Devon Austin na jednym z treningów byli nietrzeźwi! Od Amerykanów dało się wyczuć alkohol. Sztab szkoleniowy, zaniepokojony takim obrotem spraw, poinformował o wszystkim zarząd klubu, który wezwał na miejsce policję, by przebadać zawodników alkomatem.

ZOBACZ WIDEO Rio 2016: Fawele, czyli ciemna strona Brazylii (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Gracze odmówili jednak badania. W międzyczasie koszykarze awanturowali się i obrażali pracowników klubu. Na miejscu sporządzono stosowne notatki, by później mieć dowód na zachowanie nietrzeźwych zawodników.

James i Austin zostali zawieszeni przez klub, a w konsekwencji rozwiązano z nimi umowy. Kilka tygodni później zawodnik podpisał kontrakt Westchester Knicks, klubem, grającym w NBDL.

Ostatnie doniesienia o amerykańskim koszykarzu mówią o tym, że bardzo mocno stara się o angaż w lidze NBA. Zawodnik bierze udział w pokazowych treningach, które są organizowane przez poszczególne kluby. James był sprawdzany przez m.in. Utah Jazz. Teraz ma być testowany w Minnesocie Timberwolves.

James planuje także wystąpić w Lidze Letniej, która odbędzie się na początku lipca. Tam także swoje umiejętności mają zaprezentować Polacy - Tomasz Gielo i Mateusz Ponitka.

Komentarze (3)
avatar
Ziomuś 30
15.06.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gra w lidze letniej wow, podobnie jak setki innych. jak dostanie kontrakt to się podniecajcie a tym że był na treningu zespołu NBA, no to szacunek dla niego ciekawe ile ręczników podał? 
Gabriel G
14.06.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Od testowania do angażu są tysiące kilometrów. Z drugiej strony od dawna podejrzewałem, że nasza TBL dzięki światłemu kierownictwu i madrym przepisom - limity - goni poziomem NBA w sposób nieuc Czytaj całość