Prezydent klubu Phil Jackson chciałby, żeby Kurt Rambis pozostał trenerem New York Knicks - dowiedział się portal ESPN. Jackson po zakończeniu sezonu chce zaoferować mu kilkuletnią umowę.
Rambis jest trenerem Knicks od 8 lutego, gdy zastąpił zwolnionego Dereka Fishera. Od tego czasu Knicks zaliczyli bilans 8-16. Rambis był asystentem Jacksona w Los Angeles Lakers i jest jego dobrym przyjacielem.
- Kurt i ja znamy się od 2001 roku. On wie jaką koszykówkę lubię, wie co mnie satysfakcjonuje i przede wszystkim wie co chciałbym zmienić, gdybym sam był trenerem. Mam z nim dużo lepsze relacje niż z Fisherem - powiedział 70-letni Jackson.
Pod koniec marca lider Knicks Carmelo Anthony przyznał, że liczy na to, że Jackson weźmie pod uwagę też i innych kandydatów. Na rynku trenerskim dostępni będą latem m.in. Tom Thibodeau, Jeff Van Gundy i Mark Jackson. Kłopot w tym, że żaden z nich nie jest kultywatorem strategii "trójkątów", którą od lat propaguje Jackson. Przez to grono kandydatów na nowego trenera jest praktycznie ograniczone do byłych asystentów Jacksona, który jest prezydentem Knicks od wiosny 2014 roku.
Zobacz wideo: #dziejesienazywo: Izu Ugonoh tańczy z gwiazdami. "Momentami śmieję się sam z siebie"
Źródło: WP SportoweFakty