Najbardziej oczekiwanym spotkaniem 22. kolejki był pojedynek DKV Joventutu Badalona z Unicają Malaga, czyli rywalizacja trzeciej z piątą drużyną ACB. Ostatecznie lepsi okazali się goście, którzy dzięki tej wygranej awansowali na czwartą lokatę w tabeli, kosztem zespołu z Badalony właśnie.
Sam mecz miał dość niecodzienny przebieg. Początkowo prowadzenie objęli przyjezdni, lecz gospodarze, głównie za sprawą Ricky’ego Rubio i Luki Bogdanovicia, ze stanu 0:9 doprowadzili do wyniku 10:15. W szesnastej minucie meczu goście po raz pierwszy stracili prowadzenie po udanej akcji Rubio i Jerome’a Moiso (23:22). Od tego momentu podopieczni Sito Alonso zaczęli grać koncertowo i do przerwy wygrywali dwoma punktami. Przewaga ta została jeszcze powiększona do stanu 41:35 w połowie trzeciej kwarty. - Wszystko szło po naszej myśli do połowy trzeciej odsłony. Później jednak Unicaja postawiła bardzo solidną obronę, która skutkowała również w postaci dobrej gry w ataku - stwierdził po meczu hiszpański szkoleniowiec Badalończyków. Trafiać zaczął zwłaszcza niewidoczny w pierwszej połowie Marcus Haislip i po chwili było już 41:45 dla gości.
Alonso zaordynował wówczas granie w defensywie strefą, a ta przyniosła efekt. Demond Mallet do spółki z Janem Hendrikiem Jaglą wyprowadzili Joventut na prowadzenie 60:57 w trzydziestej czwartej minucie spotkania. Był to jednak łabędzi śpiew gospodarzy, którzy w ostatnich kilku minutach zostali całkowicie zdominowani przez przyjezdnych. Ponownie skuteczny okazał się Haislip, a kiedy trójką popisał się Jiri Welsch na tablicy pojawił się wynik 65:73 i było jasne, że Unicaja tego meczu już nie przegra. Trener Aito Garcia Reneses udowodnił zaś swojemu uczniowi i byłemu asystentowi, Sito Alonso, że ten musi się jeszcze sporo nauczyć.
Pojedynek Joventutu z Unicają nie był jednak najbardziej dramatycznym spotkaniem 22. kolejki. Dodatkowych dziesięciu minut potrzebowali bowiem podopieczni Joana Plazy, by zgarnąć dwa punkty w starciu z Cajasolem Sewillą. Ostatnia ekipa ACB miała apetyt na trzecie zwycięstwo z rzędu, lecz do szczęścia zabrakło jednego celnego rzutu więcej. Przy stanie 92:95 dla gości pod koniec drugiej dogrywki piłkę w rogu boiska otrzymał Michał Ignerski. Polski skrzydłowy, który w całej karierze trafił setki takich rzutów, tym razem spudłował równo z końcową syreną. W całym meczu były gracz Śląska i Anwilu zdobył 13 oczek, będąc czwartym strzelcem zespołu. W odniesieniu zwycięstwa zabrakło punktów grającego zazwyczaj na wysokim poziomie Nika Canera-Medleya. Po stronie Realu świetnie zaprezentował się Amerykanin Louis Bullock, który zdobył aż 26 punktów, przymierzając celnie aż siedem razy za trzy.
Równie duże emocje przeżywali kibice zgromadzeni w hali Municipal Deportivo La Casilla w Bilbao. Na niespełna sześć sekund przed końcem spotkania gospodarze prowadzili z CB Granadą 69:68 i wydawało się, że emocjonująca potyczka zakończy się szczęśliwie dla nich. Zimną krew w ekipie przyjezdnych zachował jednak wówczas Vlado Scepanović (18 oczek w całym meczu), którzy przebiegł z piłką przez całe boisku poczym będąc trzy metry od kosza, odegrał ją do nadbiegającego Pablo Aguilara, a ten równo z syreną zdobył decydujące punkty.
Wyraźne zwycięstwa zanotowały ekipy TAU Ceramiki, Pamesy Walencja i Kalise Gran Canarii. Nieco problemów sprawiła Barcelonie drużyna beniaminka, CAI Saragossy, lecz w ostatecznym rozrachunku to "Katalończycy" zdobyli dwa oczka i nadal zajmują drugie miejsce za mistrzem z Vitorii. Na trzecią lokatę przesunął się Real.
Oto komplet wyników 22. kolejki ACB:
DKV Joventut Badalona - Unicaja Malaga 70:79 (12:18, 20:12, 22:20, 16:29)
(Moiso 18 (7 zb.), Rubio 13 (1x3, 7 as.), Bogdanović 7 (1x3), Karl 7 (5 zb.) - Haislip 14 (2x3, 7 zb.), Rodriguez 14 (1x3), Archibald 13 (8 zb.), Cook 13 (3x3, 4 as.))
Kalise Gran Canaria - Estudiantes Madryt 95:87 (26:23, 21:22, 20:19, 28:23)
(Moran 24 (6x3), English 17 (4x3, 4 as.), Savane 13 (9 zb.) - Brewer 22 (3x3, 4 as.), Rancik 15 (1x3, 6 zb.), Jasen 12 (2x3, 6 zb.), Popović 12)
CAI Saragossa - Regal FC Barcelona 78:85 (18:24, 15:19, 17:20, 28:22)
(Quinteros 21 (2x3), Lewis 16 (2x3), Phillip 15 (1x3) - Navarro 17 (3x3), Vazquez 13, Andersen 10, Basile 10 (2x3), Sada 10)
Pamesa Walencja - Vive Minorka 87:56 (25:15, 19:20, 19:14, 24:7)
(Avdalović 17 (5x3), Miralles 15 (9 zb.), Martinez 13 (2x3) - Jeter 18 (3x3, 4 as.), Bazdarić 9 (3x3), Stojić 8)
CB Murcja - Ricoh Manresa 56:65 (20:17, 14:22, 8:16, 14:10)
(Dean 13 (2x3), Thomas 13 (2x3), Fajardo 10 (8 zb.) - Bulfoni 13 (1x3), Montanez 11 (3x3), Ibaka 10 (9 zb.))
iurbentia Basket Bilbao - CB Granada 69:70 (23:23, 22:16, 9:13, 15:18)
(Banić 16, Blums 12 (2x3), Pasalić 10 - Scepanović 18 (4x3), Hunter 16 (4x3), Martin 9 (1x3, 6 zb.))
TAU Ceramica Vitoria - Bruesa Gipuzkoa 95:69 (16:21, 31:16, 25:15, 23:17)
(Mickeal 23 (6 zb.), Vidal 18 (1x3, 8 zb.), San Emeterio 17 (1x3, 4 as.) - Panko 17 (5 zb.), Hopkins 13 (2x3), Doblas 11 (7 zb.))
Cajasol Sewilla - Real Madryt 92:95 po 2 dogr. (22:14, 13:18, 14:17, 22:22, 11:11, 10:13)
(Savanović 20 (1x3, 5 zb.), Milisavljević 18 (4 as.), Rey 17 (5 zb.) - Bullock 26 (7x3), Reyes 17 (15 zb.), Llull 16 (3x3, 4 as.)