- Sam mecz nie był wielkim widowiskiem, ale najważniejsze, że wygraliśmy. To wielkie zwycięstwo dla naszego zespołu. Rosa to naprawdę dobry rywal i musieliśmy włożyć wiele wysiłku, aby zwyciężyć - przyznał po zakończeniu spotkania Donaldas Kairys, szkoleniowiec Energi Czarnych Słupsk.
Jego podopieczni w ostatnim czasie zaczynają prezentować się coraz lepiej i powoli wracają na właściwe tory. Już we Włocławku można było dostrzec symptomy dobrej gry słupskiego zespołu. W lany poniedziałek Czarne Pantery potwierdził to w starciu z Rosą Radom.
- Podobało mi się to, jak walczyliśmy przez całe spotkanie - zaznaczył Kairys.
Słupszczanie zagrali bardzo zespołowo. Ośmiu zawodników wpisało się na listę strzelców. Najwięcej punktów (19) zgromadził Jerel Blassingame. Litwin chwalił wszystkich swoich zawodników za postawę w tym meczu.
- Cieszę się, że w tym meczu udało nam się podzielić minuty po równo dla wszystkich zawodników. Każdy dołożył swoją cegiełkę do tego sukcesu. Dużą robotę wykonali obrońcy, którzy pomogli nam w walce na zbiórce. Campbell i Harper mieli razem 16 zbiórek - skomentował.
Energa Czarni Słupsk zajmują obecnie 5. miejsce w ligowej tabeli z bilansem 18 zwycięstw i 7 porażek.
