Polfarmex przed meczem z Siarką: Oni nie mają zbytnio taktyki

Drużyna z Kutna nie ma chwili wytchnienia. Już w środę Polfarmex rywalizować będzie z nieobliczalną Siarką Tarnobrzeg. Faworytem meczu będą bez wątpienia Farmaceuci.

Koszykarze Polfarmexu w sobotę rywalizowali z Treflem Sopot. W tym spotkaniu zadebiutował między innymi Krystopher Faber, który kilka dni wcześniej podpisał kontrakt z drużyną z Kutna. Jak występ Amerykanina ocenia trener Jarosław Krysiewicz?

- Myślę, że był to przyzwoity występ - przyznaje trener Polfarmexu. - Dostał 11 minut gry i pokazał się z dobrej strony. Dla nas najważniejsze jest to, że szybko złapał taktykę i nie popełniał prostych błędów. Nie sądzę, żeby w Tarnobrzegu miał dużo więcej minut na parkiecie, ale mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie jeszcze lepiej - dodaje.

Już w środę kutnowskie Lwy rozegrają kolejny mecz. Tym razem przeciwnikiem Polfarmexu będzie Siarka Tarnobrzeg, która spisuje się bardzo słabo. Jak się okazuje, pojedynek na Podkarpaciu nie będzie należał do tych z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych. Dlaczego?

Siarka stoczy wyrównany bój z Polfarmexem?
Siarka stoczy wyrównany bój z Polfarmexem?

- Musimy w Tarnobrzegu zagrać z jeszcze lepszą obroną niż z Treflem. Wszyscy wiemy, że Siarka jest bardzo nieobliczalna. Oni nie mają tam za dużo taktyki. Jeżeli rywale zagrają w pełnym składzie, to będzie ciężko tam wygrać. Trudno zrobić scauting na tą drużynę, gdyż wiele akcji wynika u nich z przypadku. Musimy być na to gotowi - dodaje Jarosław Krysiewicz.

W podobnym tonie wypowiada się również Jarosław Zyskowski junior, który w sobotnim spotkaniu zdobył 13 punktów. - Mamy ciężki mecz w Tarnobrzegu. Przygotowania będą krótkie ale zrobimy wszystko, aby tam wygrać - skwitował krótko wychowanek Śląska Wrocław.

Źródło artykułu: