To była istna demolka! Wilki ze Szczecina rozszarpały Start

WP SportoweFakty
WP SportoweFakty

Koszykarze King Wilków Morskich Szczecin nie dali żadnych szans ekipie Startu Lublin. Gospodarze pokonali rywala różnicą aż 51 punktów!

Oczywiście szczecinianie byli murowanymi faworytami tego pojedynku. Start to w tym sezonie ligowy outsider. Lublinianie przegrali wcześniej 11 meczów z rzędu i mało kto w starciu z solidnie prezentującą się drużyną King Wilków Morskich dawał im szanse. Ale chyba też mało kto spodziewał się, że lublinianie dostaną takie bolesne lanie od rywala. Demolka to i tak dosyć łagodne określenie tego, co stało się w Szczecinie.

Statystyki gospodarzy po tym pojedynku są wręcz oszałamiające. Szczecinianie trafiali w tej batalii na 70-procentowej skuteczności! Zebrali 34 piłki (12 więcej od rywala) oraz zapisali na swoje konto 31 asyst (rywale - 15). Zwycięstwo w takich rozmiarach dziwić zatem nie może. Wilki ze Szczecina były lepsze od przeciwnika we wszystkich możliwych elementach.

Gospodarze prowadzili od pierwszej do ostatniej akcji. Już po pierwszej kwarcie wysłali w stronę rywala jasny sygnał - na zwycięstwo nie masz nawet co liczyć. Po 10 minutach prowadzili różnicą 16 punktów, a po pierwszej połowie już 35 "oczkami", grając na bardzo wysokim procencie skuteczności.

Na trzy minuty przed ostatnią syreną szczecinianie osiągnęli najwyższe w tym pojedynku, 55-punktowe prowadzenie. Wyżej licznik już nie poszedł, ale i tak występ rywali można określić mianem kompromitacji, a z kolei gospodarzy - dniem konia.

W niedzielę szkoleniowiec miejscowych mógł wpuścić na parkiet wszystkich podopiecznych. Jako jedyny nie zapunktował Jakub Garbacz. Z kolei sześciu koszykarzy King Wilków Morskich zapisało na swoje konto 10 punktów lub więcej. W szeregach gości natomiast właściwie jako jedyny na pochwałę zasłużył
Nikola Jeftić, ale i tak nie mógł on schodzić z parkietu z podniesioną głową.

King Wilki Morskie Szczecin - Start Lublin 121:70 (31:14, 38:19, 25:17, 27:20)

King Wilki Morskie: Nowakowski 18, Kikowski 17, Majewski 16, Nikolić 15, Aiken 12, Robinson 10, Leończyk 9, Brown 8, Gaines 7, Majcherek 5, Galdikas 4, Garbacz

Start: Jeftić 16, Małecki 14, Grzeliński 10, Czujkowski 8, Kowalski 7, Salamonik 7, Trojan 5, Kellogg 3, Popović, Hałas.

[multitable table=671 timetable=10721]Tabela/terminarz[/multitable]

Źródło artykułu: