Genialny mecz Gortata przeciwko Jazz!

AFP / Na zdjęciu: Marcin Gortat w barwach Washington Wizards
AFP / Na zdjęciu: Marcin Gortat w barwach Washington Wizards

22 punkty i 10 zbiórek to dorobek Marcina Gortata w meczu przeciwko Utah Jazz. Polak był liderem Washington Wizards w pierwszy spotkaniu po Weekendzie Gwiazd NBA!

- Nie ma już miejsca na błędy, ani porażki. Musimy wygrywać mecze - powiedział bohater Czarodziei Marcin Gortat, który rozegrał niesamowite zawody! Polak w 30 minut zdobył 22 punkty, miał 10 zbiórek, pięć bloków i dwa przechwyty! Łodzianin zaimponował skutecznością, trafiając dziewięć z 12 prób z gry oraz cztery z pięciu prób na linii rzutów wolnych.

To najlepszy mecz Gortata pod względem liczby zdobytych punktów od 26 grudnia, kiedy to zapisał na swoim koncie 25 oczek. To również 28 double-double naszego jedynaka w NBA.

- Jestem naprawdę dumny z postawy moich zawodników - przyznał Randy Wittman, trener Wizards. Czarodzieje w pierwszym meczu po Weekendzie Gwiazd spisali się bardzo dobrze, w przeciwieństwie do Jazzmanów, którzy popełnili aż 23 straty - najwięcej w sezonie.

Gortata dzielnie wspierali w tym meczu: John Wall - 17 punktów, 11 asyst i pięć zbiórek oraz Nene Hilario i Bradley Beal, autorzy 16 oczek. Wizards z bilansem 24-28 zajmują 10. lokatę na Wschodzie. Do ósmych Charlotte Hornets tracą 2,5 spotkania.

W meczu na szczycie Konferencji Zachodniej Los Angeles Clippers pokonali u siebie San Antonio Spurs 105:86, kończąc sześciomeczową serię zwycięstw Ostróg. Chris Paul był liderem gospodarzy, notując 28 punktów i 12 asyst.

25 punktów, dziewięć zbiórek i dziewięć asyst zapisał na swoim koncie LeBron James, który poprowadził Cleveland Cavaliers do wygranej nad Chicago Bulls 106:95. Gościom nie pomogło 28 oczek Derricka Rose'a.

Wyniki:

Washington Wizards - Utah Jazz 103:89 (28:23, 21:19, 27:26, 27:21)
(Gortat 22, Wall 17, Nene 16 - Hayward 19, Hood 18, Gobert 16)

Cleveland Cavaliers - Chicago Bulls 106:95 (26:19, 22:23, 30:22, 28:31)
(James 25, Irving 19, Thompson 16 - Rose 28, Gasol 14, Portis 13)

Los Angeles Clippers - San Antonio Spurs 105:86 (21:15, 21:19, 30:29, 33:23)
(Paul 28, Crawford 19, Redick 17 - Parker 14, West 12, Aldridge 10)

Zobacz video: #dziejesiewsporcie: bolesne podanie piłki

Komentarze (3)
avatar
Norbert Dobrzycki
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
i tak jjest lamusem za to jak olał eurobasket 
avatar
Marek Bidubadu
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
haha co potrafi doda soczki ściągnąć i zmotywować odpowiednio hahaha 
JS2015
19.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Marcin Gortat przeżywa drugą młodość i jak wino z czasem jest coraz lepszy:)
może jeszcze wróci do kadry Polski!?:)
chyba tamta rzeczywistość służy mu lepiej niż europejska czy li tylko polska
Czytaj całość