Przypomnijmy, że w połowie minionego tygodnia Mikołaj Witliński przyszedł do klubu i poprosił o rozwiązanie kontraktu. 20-letniemu podkoszowemu nie podobała się funkcja w zespole. Miał on pełnić większą rolę w zespole, ale David Dedek z każdym meczem coraz rzadziej na niego stawiał. Ta sytuacja coraz mocniej go frustrowała.
Zawodnik doszedł do porozumienia z Marcinem Kozakiem, prezesem AZS-u, który jasno zapowiedział, że nie będzie robił żadnych przeszkód koszykarzowi. Tego samego dnia agent gracza, Arkadiusz Brodziński, rozpoczął procedurę rozwiązywania kontraktu, z kolei podkoszowy pożegnał się z drużyną. Od tego czasu nie trenuje z zespołem.
Sprawa się jednak przeciąga i nadal nie znalazła swojego zakończenia.
Klub, w ramach obowiązującego kontraktu, postanowił wezwać na trening 20-letniego podkoszowego. Zajęcia odbyły się w piątek o godzinie 15:00. Była to normalna jednostka treningowa.
Nam udało się dowiedzieć, że Mikołaj Witliński dłużej grać już w AZS-ie Koszalinie nie będzie. W sobotę mecz Akademików z Polfarmexem Kutno obejrzy z perspektywy trybun.
Całkiem możliwe, że zawodnik najbliższe trzy miesiące spędzi w innym klubie w Tauron Basket Lidze. Kilka zespołów wyraziło chęć zakontraktowania 20-letniego gracza.