Podopieczni Saso Filipovskiego ostatecznie przegrali spotkanie 64:93, lecz w tym wypadku wynik schodzi na dalszy plan. Czwartkowy mecz był świetną promocją koszykówki w Winnym Grodzie. - Mówiliśmy już wcześniej, że oni z meczu na mecz będą się rozkręcać i grać coraz lepiej. To zespół, który walczy Final Four Euroligi. Przyjechali i pokazali klasę. Pokazali, jak gra się w koszykówkę.Barcelona dała nam lekcję - podsumował Mateusz Ponitka.
Ekipa prowadzona przez Xaviera Pascuala trafiła aż 17 rzutów za trzy punkty, potrzebując na to 26 prób. - Kilka trójek było z obroną, mogły nie wpaść. Rywale rozrzucali naszą obronę, wpadały im rzuty zza łuku, zagrali na dużej skuteczności. Podeszli profesjonalnie do tematu. To wielokrotni mistrzowie Hiszpanii i pokazali dlaczego tak jest - ocenił reprezentant Polski.
- To już najwyższy poziom. Wydaje mi się, że w Europie nie ma już wyższego poziomu niż ten, który zobaczyliśmy tu w Zielonej Górze - zakończył Mateusz Ponitka.