Niestety Ole Miss Rebels pomimo prowadzenia do przerwy w starciu z Seton Hall Pirates 32:31 ostatecznie przegrało 63:75. Jednak dla Tomasza Gielo było to najlepsze spotkanie w swoim ostatnim sezonie na parkietach NCAA. Polski skrzydłowy grając z ławki 28 minut zanotował 15 punktów (najlepszy strzelec w zespole) trafiając 3/4 rzutów za 1, 3/6 za 2 oraz 2/3 za 3. Ponadto dodał do tego 5 zbiórek, 1 przechwyt i 1 stratę. Na chwilę obecną jego drużyna notuje bilans 2-3. Szansę na poprawę swoich notowań będą mieć gracze Rebels już w najbliższą środę, kiedy to zmierzą się z uczelnią Georgia State Panthers (2-0).
Źródło artykułu: