Wygrać wszystkie osiem pierwszych meczów w nowym sezonie, to niecodzienna sytuacja. Właśnie takim wyczynem może pochwalić się I-ligowy zespół kobiecy, TS Ostrovia Ostrów Wielkopolski! Podopieczne Andrzeja Kowalczyka pokonały w sobotę ŁKS SMS Łódź 56:54 i objęły fotel lidera grupy B.
Przed rozpoczęciem spotkania obydwie drużyn legitymowały się bilansem 7-0. Seria triumfów którejś ekipy musiała zostać więc przerwana. Faworytkami były gospodynie, ale ostrowianki przyjechały do Łodzi, by zaprzeczyć fachowcom i odnieść cenne zwycięstwo. Niespełna trzy minuty przed końcem na tablicy wyników widniał remis, 50:50. Emocje były ogromne.
Ciężar wzięła na swoje barki Katarzyna Motyl. Była reprezentantka klubów ekstraklasy trafiła zza łuku, dając Ostrovii prowadzenie 53:50. Kiedy ta sama zawodniczka umieściła w koszu dwie próby osobiste, wydawało się, iż łodzianki nie będą w stanie odnieść zwycięstwa. Wówczas nadzieję gospodyniom przywróciła Monika Maj. ŁKS przegrywał tylko 54:55.
Katarzyna Motyl w końcówce spotkania zebrała kluczową piłkę i to ostrowianki mogły cieszyć się z bardzo cennego zwycięstwa! Hitowe spotkanie padło łupem Ostrovii. Podopieczne Kowalczyka w sezonie 2015/2016 wygrały wszystkie osiem rozegranych spotkań. Ich następnym przeciwnikiem będzie spadkowicz z ekstraklasy, Enea AZS Poznań.
ŁKS Łódź – Ostrovia Ostrów Wlkp. 54:56 (14:10, 8:17, 18:11, 14:18)
ŁKS: Maj 22, Bednarek 17, Mistygacz 7, Sosnowska 5, Oses 2, Kret 1, Danych 0.
Ostrovia: Motyl 13, Winnicka 11, Ostrowska 8, Mielczarek 8, Kaczmarek 8, Jasnowska 5, Stelmach 2, Cebulska 1, Jackowska 0, Stępień 0.