Bardzo pechowo zakończyło się spotkanie z Anwilem Włocławek dla Atera Majoka. Sudański podkoszowy w drugiej połowie meczu na zasłonie został przypadkowo uderzony w kolano. Zawodnik upadł na parkiet i długo się z niego nie podnosił. Ostatecznie boisko opuścił przy pomocy kolegów.
W sobotę zawodnik przeszedł badanie rezonansem magnetycznym, które miało pokazać, jak groźny jest uraz Sudańczyka. Wyniki do klubu przyszły w poniedziałek.
- Na szczęście uraz nie jest tak poważny, jak się początkowo wydawało i nie będzie wymagał operacji, jednak nasz koszykarz z powodu naciągnięcia więzadła bocznego kolana będzie musiał odpocząć od treningów przez 3-6 tygodni - poinformował klub w specjalnym komunikacie.
Trefl Sopot na pewno nie ściągnie nowego środkowego w miejsce kontuzjowanego Majoka. Jego brak oznacza, że pierwszym środkowym przez najbliższy okres będzie Marcin Stefański. Pomagać mu będą Grzegorz Kulka i Grzegorz Surmacz.