- Korie i CJ są na testach. Mamy około dwóch tygodni na to, aby podjąć decyzję. Chcemy im się dokładnie przyjrzeć. Na pewno nie będzie żadnych pochopnych decyzji z naszej strony. Aczkolwiek nie można czekać do ostatniej chwili. Przed nami są jeszcze dwa turnieje - w Stargardzie Szczecińskim i we Włocławku, na których będziemy przyglądali się uważnie tym zawodnikom. Po Kasztelanie podejmiemy wiążące decyzje - mówi nam Marek Łukomski, szkoleniowiec King Wilków Morskich Szczecin.
Korie Lucious z drużyną przygotowuje się od samego początku, C.J. Aiken dołączył do zespołu nieco później. Obu łączy to samo - chcą wrócić do wielkiej koszykówki. Ten pierwszy w minionym sezonie grał bardzo niewiele, z kolei środkowy przeszedł operację oraz roczną rehabilitację.
- Obaj mieli dłuższą przerwę. Przejdą jeszcze dodatkową konsultację medyczną. Wówczas będziemy podejmowali konkretne decyzje - dodaje Łukomski.
Szkoleniowiec Wilków Morskich Szczecin jak na razie jest bardzo zadowolony z pracy zawodników na treningach. Całkiem nieźle zaprezentowali się także na turnieju o puchar prezydenta miasta Koszalina.
- Obaj zawodnicy bardzo się starają. Szybko zrozumieli swoje role w zespole. Realizują nasze założenia. Spełniają oczekiwania, które były przed nimi postawione - zaznacza.