Chorwacja była jednym z gospodarzy tegorocznego EuroBasketu. W Zagrzebiu podopieczni Velimira Perasovicia wygrali trzy mecze i ponieśli dwie porażki. To dało Chorwatom drugie miejsce w tabeli. W drugiej fazie spotkali się z Czechami, którzy w grupie D zajęli trzecią lokatę.
Przed meczem zdecydowanym faworytem byli gracze Perasovicia. Część obserwatorów typowała tę reprezentację do zdobycia medalu na tych mistrzostwach. Nic z tego.
Chorwaci byli tylko tłem dla świetnie spisujących się Czechów. Nasi południowi sąsiedzi już do przerwy prowadzili 17 punktami! Później zdołali nawet podwyższyć wynik, spokojnie kontrolując wydarzenia na parkiecie. Ostatecznie zespół Perasovicia przegrał aż 59:80.
- Trudno cokolwiek mądrego powiedzieć po takiej porażce. Rywale rozgromili nas różnicą ponad 20 punktów. To o wszystkim świadczy. To był typowy mecz do jednego kosza. Byli lepsi w każdym elemencie koszykarskiego rzemiosła - stwierdził po zakończeniu meczu Roko Ukić, rozgrywający reprezentacji.
Na konferencji prasowej Perasović przeprosił chorwackich kibiców. - Nawet w najczarniejszych snach nie wyobrażałem sobie takiego scenariusza, że zagramy tak fatalne spotkanie. Czesi zagrali świetne zawody i nie mogliśmy nic na to poradzić. Mogę jedynie przeprosić naszych kibiców - wyjaśnił.
Później dodał także, że jego czas w jego reprezentacji minął i nie będzie kontynuował swojej pracy. - Nie udało nam się osiągnąć sukcesu, więc odchodzę - zaznaczył.
W sezonie 2015/2016 50-letni trener będzie pracował w Caji Laboral Baskonia.
