W Hali Mistrzów od poprzedniego tygodnia trenuje tylko kilku zawodników. Odkąd Robert Skibniewski opuścił Włocławek, by dołączyć do zgrupowania reprezentacji Polski przed EuroBasketem 2015, trener Igor Milicić ma problem ze skompletowaniem dziesiątki zawodników, przez co zwykłe trenowanie pięciu na pięciu staje się problemem.
[ad=rectangle]
Sytuacja Anwilu byłaby lepsza, gdyby na Kujawach zgodnie z planem zjawił się Rosjanin Fiodor Dmitriew. - Sam chciałbym wiedzieć kiedy w końcu stawię się na treningu. Są problemy z moją wizą. Klub załatwił już dawno wszystkie potrzebne rzeczy i z tego co wiem, obecnie dokumenty są już u konsula. Teraz wszystko jest zależne od niego. Niestety, nie wiem kiedy spodziewać się końca tego czekania. Mam nadzieję, że już w tym tygodniu zjawię się w Polsce - mówił kilka dni temu zawodnik.
Na szczęście, wydaje się, że problemy silnego skrzydłowego dobiegły końca. Koszykarz ma pojawić się we Włocławku już w najbliższy piątek, a to oznacza, że trener Milicić będzie mógł włączyć zawodnika nie tylko w treningi, ale również skorzystać z niego w dwumeczu sparingowym z Polskim Cukrem Toruń w weekend (sobota we Włocławku, niedziela w Toruniu).
W poprzednim, pierwszym swoim spotkaniu kontrolnym Milicić mógł rotować zaledwie piątką doświadczonych graczy i trójką juniorów. Anwil "pokonał" - bo po zakończeniu poszczególnych odsłon (grano pięć razy osiem minut) wynik zerowano - Legię Warszawa 72:67.
To jednak nie koniec dobrych wiadomości dla chorwackiego szkoleniowca Anwilu. W niedzielę do zespołu dołączy najnowszy nabytek drużyny, Zane Knowles, choć nie zdąży zagrać w meczu w Toruniu. Tuż po Bahamczyku, na początku przyszłego tygodnia, awizowany jest natomiast przylot MVP niedawnego AfroBasketu, Chamberlaina Oguchiego.
Wspomniany Robert Skibniewski oraz reprezentant Czech David Jelinek stawią się we Włocławku dopiero po tym, jak ich drużyny narodowe zakończą udział w EuroBaskecie.
Go Anwil!!!