Raport po Hamburgu: Marcin Gortat najskuteczniejszym Polakiem, ale... bez niego graliśmy lepiej

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski przegrała aż dwa z trzech meczów w turnieju w Hamburgu. Najskuteczniejszy spośród naszych zawodników był Marcin Gortat, ale... bez niego Biało-Czerwoni prezentowali się lepiej.

Mimo że coraz bliżej do rozpoczęcia mistrzostw Europy, to wciąż martwi postawa Biało-Czerwonych w obronie. Defensywa jest słabą stroną naszej drużyny, która w trzech spotkaniach w Hamburgu traciła przeciętnie aż 78,7 punktu (ogółem we wszystkich potyczkach kontrolnych 75,8). [ad=rectangle] Podopiecznym Mike'a Taylora mnóstwo trudności sprawia bronienie na dystansie. Widać to było na parkiecie i widać to również w statystykach. Wszyscy przeciwnicy w Ergo Supercup potrafili to wykorzystać, trafiając przynajmniej 10 "trójek". Wygrana z Turcja to w pewnym stopniu efekt kiepskiej postawy byłych wicemistrzów świata w rzutach za dwa.

Tak rzucali rywale Polaków w Hamburgu:

RywalRzuty za 1Rzuty za 2Rzuty za 3
Turcja15/2014/3410/25
Niemcy3/323/4011/23
Łotwa5/923/3410/32
Suma23/3260/10831/80
Skuteczność71,8 procent55,6 procent38,8 procent

Co warte podkreślenia, w Hamburgu dobrze wyglądał powrót do obrony. Biało-Czerwoni popełniali sporo błędów, lecz wcale nie tracili w ten sposób wielu punktów. Przeciwnicy lepiej radzili sobie przy ponowieniach i strefie podkoszowej, w której traciliśmy sporo punktów. To zresztą jedna z najważniejszych przyczyn porażki z Niemcami.

W ten sposób Biało-Czerwoni tracili punkty:

RywalPunkty po szybkim atakuPunkty ze stratPunkty drugiej szansyPunkty spod koszaPunkty rezerwowych
Turcja10176228
Niemcy020113012
Łotwa49103224
Suma1446278444
Średnio4,715,392811,3

[nextpage]Zwycięstwo nad reprezentacją Turcji to nie przypadek. Biało-Czerwonym udało się zbilansować grę, co widać zresztą w statystykach. Polacy byli skuteczni w rzutach za dwa, ale również na dystansie. Jedynie rzuty wolne pozostawiały nieco do życzenia. Warto też zwrócić uwagę, iż niemały wkład w dorobek mieli zmiennicy. [ad=rectangle] - Budujemy zespół. Nie chcemy się opierać na konkretnym zawodniku. Dajemy wszystkim pewność siebie. Możemy być zespołem - powiedział po zwycięstwie Taylor, który tego dnia postanowił nie korzystać z usług Gortata.

To zdało egzamin. Nasi reprezentanci pokazali przy okazji charakter, bo odrobili spore straty i finiszowali w znakomitym stylu.

Jak Polacy zdobywali punkty w Ergo Supercup:

RywalPunkty po szybkim atakuPunkty ze stratPunkty drugiej szansyPunkty spod koszaPunkty rezerwowych
Turcja171333020
Niemcy111692212
Łotwa217112815
Suma3046238047
Średnio1015,37,726,715,7

W kolejnych spotkaniach w Hamburgu nasza drużyna nie potrafiła zagrać już tak stabilnie w ofensywie. U Polaków szwankowała skuteczność z dystansu oraz spadła efektywność w rzutach za dwa. To po części efekt błędów oraz problemów w ataku pozycyjnym.

Jak rzucali Polacy w Hamburgu:

RywalRzuty za 1Rzuty za 2Rzuty za 3
Turcja12/2019/3111/21
Niemcy17/2217/346/22
Łotwa18/2722/436/15
Suma47/6958/10823/58
Skuteczność68,1 procent53,7 procent39,7

[nextpage]W statystykach równych sobie nie ma Marcin Gortat. 31-letni środkowy w dwóch spotkaniach uzbierał aż 37 punktów, z czego aż 23 w konfrontacji z Łotwą. Zawodnik Washington Wizards był bardzo aktywny i całkiem skuteczny, notował nawet asysty, ale nie uniknął też błędów.  [ad=rectangle] Drugim strzelcem Biało-Czerwonych w Hamburgu był A.J. Slaughter. Naturalizowany zawodnik grał najwięcej spośród wszystkich koszykarzy i odpłacił się przyzwoitą grą w ofensywie, ale w jego przypadku gorzej to wyglądało w defensywie.

Niewątpliwie korzystnie można ocenić występy Mateusza Ponitki i Adama Waczyńskiego. Ten pierwszy trafiał na wysokiej skuteczności, ale jego najsłabszą stroną były... rzuty wolne. Poza tym warto zwrócić uwagę, że nowy nabytek zielonogórskiego Stelmetu miał najlepszy wskaźnik +/- w reprezentacji.

Średnie statystyki Polaków w Ergo Supercup

ZawodnikWystępyminutypunktyzbiórkiasystystraty+/-
Aleksander Czyż311:515,72,70,317
Aaron Cel321:094,321,30,71
A.J. Slaughter325:01111,72,70,3-4
Damian Kulig317:376,75,70,70,30
Mateusz Ponitka320:419,32,31,72,38
Dardan Berisha36:4411,70,30,7-11
Adam Waczyński317:499,31,71,314
Marcin Gortat223:2618,57,522,5-12
Łukasz Koszarek316:155,31,321,70
Przemysław Zamojski317:371,71,70,30,7-7
Przemysław Karnowski216:307,53,503,5-7
Karol Gruszecki216:178,5201,51

Zawiódł Przemysław Zamojski. 28-letni koszykarz miał ogromne problemy ze skutecznością. W trzech spotkaniach trafił raptem jeden z dwunastu rzutów z gry.

Najkrócej spośród wszystkich zawodników w naszej kadrze grał Dardan Berisha. W poniedziałek natomiast poinformowano, że ten zawodnik nie pojedzie na mistrzostwa Europy. W kadrze zastąpi go Robert Skibniewski, co oznacza, że dojdzie do kilku zmian w ustawieniu Biało-Czerwonych.

Skuteczność rzutowa Polaków w Ergo Supercup

ZawodnikRzuty za 1 (skuteczność)Rzuty za 2 (skuteczność)Rzuty za 3 (skuteczność)
Aleksander Czyż9/12 (75 procent)4/9 (44,4 procent)0/1 (0 procent)
Aaron Cel-5/9 (55,6 procent)1/4 (25 procent)
A.J. Slaughter6/10 (60 procent)9/16 (56,3 procent)3/10 (30 procent)
Damian Kulig3/8 (37,5 procent)4/5 (80 procent)3/6 (50 procent)
Mateusz Ponitka3/8 (37,5 procent)8/11 (72,7 procent)3/7 (42,9 procent)
Dardan Berisha-0/3 (0 procent)1/5 (20 procent)
Adam Waczyński9/10 (90 procent)2/7 (28,6 procent)5/9 (55,6 procent)
Marcin Gortat11/13 (84,6 procent)13/20 (65 procent)-
Łukasz Koszarek-2/5 (40 procent)4/6 (66,7 procent)
Przemysław Zamojski2/2 (100 procent)0/4 (0 procent)1/8 (12,5 procent)
Przemysław Karnowski1/2 (50 procent)7/14 (50 procent)-
Karol Gruszecki3/4 (75 procent)4/5 (80 procent)2/2 (100 procent)

[nextpage]Po piątkowym zwycięstwie nad Turcją rozgorzała dyskusja nad tym, czy nasz zespół lepiej prezentuje się bez Marcina Gortata. Zwłaszcza że po jego powrocie do składu Polacy przegrali dwa kolejne spotkania w turnieju w Hamburgu i zakończyli zmagania w Ergo Supercup na przedostatnim, trzecim miejscu.

W starciach z Niemcami i Łotyszami 31-letni środkowy grał sporo, bo spędzał na parkiecie średnio ponad 23 minuty. To drugi wynik w naszej drużynie. Niestety, jego obecność nie była aż tak korzystna jak wskazują na to statystyki punktów czy zbiórek. [ad=rectangle] Z graczem Washington Wizards Biało-Czerwonym wiodło się co najwyżej przeciętnie. W meczu z Łotwą Gortat miał fragmenty wprost rewelacyjnej gry, ale to było jednak za mało. Bez niego Polacy nie powalali na kolana, ale w konfrontacji z graczami Ainarsa Bagatskisa potrafili wyjść na plus.

Nie oznacza to jednak, że 31-letni zawodnik jest winien porażek. To byłoby spore nadużycie. Wiele bowiem zależało od rotacji, którą stosował trener Taylor. A ten dał się wykazać niemal wszystkim zawodnikom. Poza tym trzeba mieć na uwadze skład przeciwnika.

NiemcyŁotwaSuma
Z Marcinem Gortatem-8-4-12
Bez Marcina Gortata-53-2

[nextpage] Biało-Czerwoni rozegrali dotychczas dziewięć spotkań kontrolnych. Zawodnicy Taylora rozpoczęli od zwycięstw nad Czechami, ale od tamtego momentu ich bilans jest bardzo niekorzystny. Polacy przegrali pięć z ostatnich siedmiu meczów. Nasi reprezentanci okazali się lepsi tylko od Angoli i Turcji. [ad=rectangle] Jeszcze przed rozpoczęciem mistrzostw Europy, które rozpoczynają się za niespełna dwa tygodnie, Biało-Czerwoni zagrają w turnieju Bydgoszcz Basket Cup. Podopieczni amerykańskiego szkoleniowca zmierzą się z Islandią, Belgią oraz Libanem.

Na EuroBaskecie nasz zespół zagra w grupie A. Rywalami Polaków będą Bośnia i Hercegowina, Rosja, Francja, Izrael oraz Finlandia.

[center]Wyniki meczów kontrolnych Polski przed EuroBasketem[/center]
[center]Polska - Łotwa 80:81[/center]
[center]Polska - Niemcy 69:82[/center]
[center]Polska - Turcja 83:73[/center]
[center]Polska - Angola 79:77[/center]
[center]Polska - Hiszpania 64:71[/center]
[center]Polska - Słowenia 97:98 (po dogrywce)[/center]
[center]Polska - Łotwa 82:84[/center]
[center]Polska - Czechy 65:64[/center]
[center]Polska - Czechy 70:52[/center]
[center]Bilans: 4 zwycięstwa, 5 porażek[/center]
Źródło artykułu: