Nowy środkowy Startu: Chciałem opuścić Ukrainę. Czas na nowe wyzwania

[tag=51693]Igor Chumakov[/tag] od poniedziałku jest nowym koszykarzem Startu Lublin. Dla ukraińskiego środkowego jest to pierwsza przygoda poza granicami własnego kraju. - Działacze byli mocno zdeterminowani - mówi.

Ukrainiec ma 25 lat i mierzy 208 cm wzrostu. W poprzednich rozgrywkach w barwach Cherkassy Monkeys notował średnio 12,2 punktu i 4,7 zbiórki na mecz, będąc jednym z lepszych zawodników w swoim zespole. W Lublinie zastąpi Roberta Lewandowskiego, który postanowił zakończyć koszykarską przygodę.

[ad=rectangle]

- Ani przez chwilę się nie zastanawiałem na tym. To była znakomita okazja, aby w końcu ruszyć z Ukrainy, której powoli miałem już dość. Dobrze wiesz o tym, że mój kraj przeżywa ostatnio spore problemy. To nie jest najlepszy czas dla Ukrainy. Od zawsze chciałem spróbować sił za granicą. Kiedy dostałem ofertę ze Startu, to niemal od razu ją przyjąłem. Trener Turkiewicz dzwonił do mnie i dość długo rozmawialiśmy na temat klubu, ligi i mojej roli. Ta rzeczowa dyskusja mnie przekonała - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Igor Chumakov, który pytał także innych koszykarzy o opinię w sprawie polskiej ligi i klubu z Lublina.

Start Lublin ma w składzie już trzech obcokrajowców
Start Lublin ma w składzie już trzech obcokrajowców

- Rozmawiałem chociażby z Ronaldem Moorem, który grał tutaj wcześniej. Amerykanin mówił mi, że to dobra liga, w której występuje wielu dobrych zagranicznych koszykarzy. Sam też oglądałem wiele spotkań polskiej ligi w internecie - dodaje Ukrainiec.

Gracz do tej pory występował w ukraińskich klubach i po raz pierwszy zdecydował się na wyjazd zagraniczny. - Jestem podekscytowany nowym wyzwaniem. To idealny moment na to, aby zrobić kolejny krok naprzód w mojej karierze. Wierzę, że zbiorę tutaj cenne doświadczenie - komentuje Chumakov.

Jakim typem gracza jest Ukrainiec? - Mogę z powodzeniem grać na pozycji silnego skrzydłowego, jak i środkowego. W ostatnim sezonie częściej występowałem jako "piątka". Nie gram tylko i wyłącznie pod koszem, grożę rzutem z półdystansu - zaznacza zawodnik.

Źródło artykułu: