King Wilki Morskie Szczecin są w lepszych nastrojach niż ostatnio. Dzieje się tak dlatego, że podopieczni trenera Mihailo Uvalin pokonali rozpędzoną Polpharmę Starogard Gdański 100:82. Szczecinianie zagrali zespołowo i wypadli dobrze przed swoją publicznością. Wilki zdecydowanie zamazały złe wspomnienia z Radomia. Najlepiej punktującym zawodnikiem szczecinian został Uros Nikolic, który zdobył 18 punktów, a do tego dołożył 9 zbiórek. Barierę dziesięciu oczek przekroczyli również Cashmere Wright (10), Rodney Green (16), Paweł Kikowski (17), Vitaliy Kovalenko (16) i Ivan Marinković (12). [ad=rectangle]
Wright zagrał zdecydowanie najlepsze zawody w barwach King Wilków od momentu swojego przybycia do tego zespołu. Amerykanin do swojej zdobyczy punktowej dołożył 6 asyst, 2 zbiórki i 2 przechwyty. Wright tym występem nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w tym sezonie. - Czuję się wspaniale, ale wiem, że wciąż stać mnie na o wiele więcej. Jestem szczęśliwy z tego powodu, że miałem okazję pokazać naszym kibicom próbkę swoich prawdziwych umiejętności - mówi rozgrywający.
Turów Zgorzelec w minionej kolejce walczył na wyjeździe z Asseco Gdynia. Drużyna gospodarzy wygrała to spotkanie 86:78, a najlepiej punktującymi zawodnikami Turowa byli Nemanja Jaramaz oraz Vlad-Sorin Moldoveanu. Obydwaj zdobyli po 15 oczek.
W pierwszym starciu King Wilków Morskich z Turowem, które odbyło się w Zgorzelcu padł wynik korzystny dla gospodarzy. Ci wygrali 118:102, ale szczecinianie pozostawili po sobie bardzo dobre wrażenie. Losy meczu przesądziły dopiero ostatnie sekundy starcia. Jak będzie tym razem?
W środowym meczu nie zagra Mardy Collins. Jeden z liderów Turowa Zgorzelec. Powodem tej sytuacji jest niesportowe zachowanie Amerykanina w meczu z Asseco Gdynia.
King Wilki Morskie Szczecin - PGE Turów Zgorzelec / środa, 15 kwietnia, godzina 18.