Karol Gruszecki rozstrzelał Polfarmex!

Energa Czarni nadal w świetnej dyspozycji. Zespół Donaldasa Kairysa po przerwie dopiął swego i pokonał Polfarmex. Znakomicie spisał się Karol Gruszecki, który poprowadził słupszczan do zwycięstwa.

Kutnianie mieli naprawdę udany początek spotkania. Podopieczni Jarosława Krysiewicza nie potrafili co prawda się przebić przez dość szczelny blok obronny słupszczan, ale byli nad wyraz skuteczni na dystansie. To akurat zasługa Bartłomieja Wołoszyna, który szybko błysnął skutecznością.

W ogóle Polfarmex mocno postawił na rzuty z dystansu. Sęk w tym, że z czasem ich efektywność była coraz gorsza. Goście utrzymywali korzystny rezultat, ale Energa Czarni naciskali coraz mocniej. Beniaminek walczył i mógł liczyć na Patrika Audę. To on w ostatnich tygodniach jest w świetnej dyspozycji i faktycznie stanowił spore zagrożenie.
[ad=rectangle]
Zawodnicy Donaldasa Kairysa generalnie w defensywie spisywali się solidnie, ale na Czecha nie potrafili znaleźć sposobu. W drugiej kwarcie kutnianie właśnie dzięki jego grze potrafili nieco odskoczyć, ale jeszcze przed przerwą "Czarne Pantery" zdołały się obudzić i nie tylko odrobić straty, ale nawet objąć prowadzenie.

Ze swojej postawy w pierwszej połowie przyjezdni mogli być zadowoleni, ale w decydującej części spotkania nie mieli wiele do powiedzenia. Słupszczanie nadal mocno naciskali w obronie i w końcu zdało to egzamin. Polfarmex się gubił, pudłował i nie potrafił dotrzymać kroku rywalowi.

Tymczasem w zespole gospodarzy rozpędził się Karol Gruszecki. Wcześniej ważny koszykarz Energi Czarnych był mało widoczny, ale jak już zaczął trafiać, to nie przestawał. 25-letni zawodnik zachwycał przede wszystkim swoją skutecznością z dystansu. Nic dziwnego, że beniaminek wpadł w ogromne tarapaty. Ostatecznie Polak zdobył aż 22 punkty, trafiając 8 z 12 rzutów z gry.

Słupszczanie już do końca dominowali i nie oddali pola kutnianom, którym brakowało już sił. Poza tym szwankowała skuteczność - Kamil Łączyński czy wspomniany wcześniej Wołoszyn zdobyli niemało punktów, ale ich efektywność nie była na wysokim poziomie. Polfarmex w całym spotkaniu uzbierał tylko 59 "oczek", co jasno pokazuje, co było największym problemem beniaminka.

Energa Czarni Słupsk - Polfarmex Kutno 76:59 (14:17, 20:15, 21:13, 21:14)

Energa Czarni: Gruszecki 22, Eziukwu 14, Blassingame 12, Pasalić 11, Nowakowski 6, Śnieg 4, Mokros 4, Shiloh 3, Borowski 0, Cesnauskis 0, Jakubiak 0.

Polfarmex: Auda 16, Wołoszyn 15, Łączyński 11, Jakóbczyk 8, Johnson 4, Grochowski 3, Bartosz 2, Sobczak 0, Jarecki 0, Malczyk 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 43 33 10 3328 2999 76
2 PGE Turów Zgorzelec 43 31 12 3790 3405 74
3 Czarni Słupsk 40 27 13 3110 3000 67
4 HydroTruck Radom 39 25 14 3031 2776 64
5 AZS Koszalin 33 22 11 2718 2478 55
6 WKS Śląsk Wrocław 33 21 12 2686 2538 54
7 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 34 17 17 2548 2586 51
8 Trefl Sopot 33 14 19 2671 2721 47
9 Arriva Polski Cukier Toruń 30 14 16 2428 2317 44
10 Polfarmex Kutno 30 13 17 2287 2364 43
11 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2456 2585 40
12 Anwil Włocławek 30 10 20 2250 2440 40
13 King Szczecin 30 9 21 2389 2588 39
14 Polski Cukier Start Lublin 30 9 21 2300 2536 39
15 SKS Starogard Gdański 30 7 23 2441 2767 37
16 Siarka Tarnobrzeg 30 7 23 2394 2727 37
Źródło artykułu: