Do najbardziej dramatycznego meczu 12. kolejki ACB doszło w baskijskiej Gipuzkoi. Miejscowa Bruesa stoczyła fantastyczny bój z zespołem Vive Minorka, w który jak się ostatecznie okazało, zwyciężyła ekipa przyjezdna. Całe czterdzieści minut tego spotkania obfitowało w widowiskowe akcje oraz zmiany rezultatu.
Początkowo lepiej prezentowali się goście, którzy za sprawą świetnie grającego Eugene’a Jetera prowadzili po pierwszej kwarcie 13:26. Podopieczni Pablo Laso nie zamierzali jednak składać broni i na drugie dziesięć minut wyszli maksymalnie skoncentrowani. Punkty seriami zdobywał Andy Panko, wspomagany przez Davida Doblasa oraz Petara Popovicia. I choć gospodarzom udało odrobić się cześć strat, do przerwy nadal prowadziła drużyna Vive (30:34).
Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie. Do zdobywania punktów włączył się Lou Roe i to po jego wsadzie gospodarze wyszli na pierwsze prowadzenie w meczu 40:38. Ponadto świetnie w dalszym ciągu radził sobie Panko, który trafił w tej części meczu dwie trójki. Ekipa z Minorki starała się przeciwstawić dobrą grą Mario Stojicia czy Marino Bazdaricia, lecz to Bruesa wygrywała po trzydziestu minutach 52:49. Jak się jednak później okazało, pościg gospodarzy kosztował ich wiele sił, zaś przyjezdni z minuty na minutę nabierali coraz większej pewności. Na kilkanaście sekund przed końcową syreną, przy stanie remisowym 73:73, faulowany Jesus Fernandez wykorzystał jeden rzut wolny. I choć Bruesa zdołała bardzo dobrze rozegrać ostatnią akcje a Panko został wyprowadzony na czystą pozycję, jego rzut nie dotarł do celu i to goście mogli cieszyć się z czwartej wygranej w sezonie.
Zaczęliśmy mecz fatalnie. Potem musieliśmy gonić. Udało nam się odrobić straty i nawet wyjść na prowadzenie, lecz potem koszykarze Vive doszli nas, a w końcówce mieli więcej szczęścia - powiedział na konferencji prasowej trener Bruesy, Pablo Laso. Podobnego zdania był szkoleniowiec Vive, Ricard Casas. - Dlaczego wygraliśmy? Z dwóch powodów. Świetnie weszliśmy w mecz, a w końcówce dopisało nam szczęście w postaci nie trafionej trójki, któregoś z graczy Bruesy. Cieszymy się z dwóch punktów, lecz mamy nad czym pracować.
Inny, równie emocjonujący mecz obejrzeli kibice w Sewilli, gdzie drużyna Cajasol niemalże do ostatnich sekund walczyła o wyszarpanie zwycięstwa kosztem Regalu FC Barcelony. Katalończycy pokazali jednak bardzo dojrzały basket, w decydujących akcjach meczu nie popełniając żadnych błędów. Bardzo udane zawody rozegrał tercet Gianluca Basile - David Andersen - Ersan Ilyasova, który do spółki rzucił 44 oczka. Najlepszym strzelcem gospodarzy został Michał Ignerski, momentami sam ciągnąc grę ostatniej ekipy ACB. Polak zapisał na swoim koncie 19 oczek, trafiając m.in. czterokrotnie za trzy. Warto dodać, iż w zespole Pedro Martineza zadebiutował Amerykanin Nik Caner-Medley, który zdobył 10 punktów.
Liderem ACB nadal pozostaje TAU Ceramica Vitoria, która pokonała u siebie w hali Fernando Buesa Arena Altę Gestion Fuenlabrada różnicą 12 oczek. Po raz kolejny bardzo dobry mecz dla baskijskiej drużyny rozegrał Igor Rakocević, który oprócz 17 punktów miał 6 asyst. Najlepszym zawodnikiem spotkania został jednak Tiago Splitter - 21 oczek i 8 zbiórek.
Oto komplet wyników niedzielnej części 12. kolejki ACB:
Bruesa Gipuzkoa - Vive Minorka 73:74 (13:26, 17:8, 22:15, 21:25)
Bruesa: Panko 18, Lopez 6, Marconato 4, Roe 12, Popović 10 - Uriz 5, Sanchez 6, Doblas 9, Andrade 3
Vive: Jeter 20, Boisa 6, Stojić 10, Bazdarić 16, Eley 7 - Fernandez J. 7, Otegui 8, Ivanov 0, Fernandez M. 0, Markota 0, Guzman 0
Cajasol Sewilla - Regal FC Barcelona 68:74 (13:15, 19:20, 18:15, 18:24)
Cajasol: Aguilar 0, Ellis 15, Ignerski 19, Caner-Medley 10, Triguero 9 - Collins 4, Rivero 0, Savanović 10, Miso 1, Ilić 0
Regal: Laković 5, Navarro 6, Barton 0, Ilyasova 14, Santiago 3 - Basile 15, Andersen 15, Vazquez 5, Sada 4, Grimau 7
iurbentia Bilbao Basket - CAI Saragossa 83:67 (26:22, 14:10, 19:22, 21:16)
iurbentia Basket: Blums 11, Recker 5, Vazquez 3, Banić 23, Weis 2 - Salgado 12, Seibutis 3, Lewis 4, Savović 11, Pasalić 2, Guardia 7
CAI: Green 7, Quinteros 22, Guerra 9, Lewis 14, Garces 4 - Marco 0, Lescano 0, Perez 8, Phillip 3, Starosta 0, Arteaga 0
DKV Joventut Badalona - Kalise Gran Canaria 80:65 (21:20, 24:16, 19:15, 16:14)
DKV Joventut: Ribas 15, Wright 15, Lavina 2, Bogdanović 12, Norel 16 - Jasaitis 6, Jagla 4, Mallet 0, Hernandez-Sonseca 6, Rubio 0, Tomas 4, Franch 0
Kalise: Norris 7, Fisher 10, Moran 0, Savane 6, Augustine 4 - Sanders 14, Freeland 7, Fernandez 10, English 7, Kickert 0, Moncasi 0
CB Murcja - Pamesa Walencja 68:75 (22:26, 18:18, 14:12, 14:19)
Murcja: Thomas 18, Dean 15, Slanina 5, Fajardo 9, Barnes 12 - Robles 0, Moss 0, Marco 0, Young 6, Opacak 3
Pamesa: Williams 14, Douglas 13, Martínez 4, Miralles 1, Perović 8 - Oliver 2, Kuqo 9, Avdalović 13, Pietrus 9, Nielsen 2
TAU Ceramica Vitoria - Alta Gestión Fuenlabrada 86:74 (18:18, 22:17, 18:16, 28:23)
TAU Cerámica: Prigioni 16, Rakocević 17, Mickeal 2, McDonald 2, Splitter 21 - Vidal 7, Shakur 0, San Emeterio 13, Teletović 8, Barać
Alta Gestion: Valters 19, Blanco 7, Oleson 14, Tskitishvili 9, Ramos 9 - Sandes 2, Guigou 0, Bueno 11, Mainoldi 3, Radivojević 0
Pauzowała: Unicaja Malaga