Zapomnieć o Rosji - zapowiedź meczu Wisła Can Pack Kraków - Glucose ROW Rybnik

Krakowianki wracają na ligowe parkiety, by stawić czoła kolejnemu rywalowi. Wygrana pozwoli chociaż częściowo zapomnieć o dotkliwej porażce w Eurolidze.

Ostatnie dni były dla Białej Gwiazdy prawdziwą huśtawką nastrojów. Najpierw zdobyła w Bydgoszczy puchar Polski, pokonując Energę Toruń, która notabene jest również poważnym konkurentem przy walce o tytuł czempiona. To wydarzenie wydawało się, że dodało zespołowi wiary. Jednak niedługo później kibice zobaczyli jego zupełnie inny obraz. W starciu z UMMC Jekaterynburg poległ doszczętnie. Większość spodziewała się przegranej, lecz końcowa różnica wynosząca ponad 40 "oczek" zrobiła negatywne wrażenie.
[ad=rectangle]
Niemniej historię trzeba pisać dalej. Rybniczanki oczywiście nie są tak wymagającym rywalem, stąd za zdecydowanego faworyta uchodzą gospodynie. W ekstraklasie jeszcze nie zaznały goryczy porażki i trudno oczekiwać, by nagle ta passa została teraz przełamana.

Sztab szkoleniowy przypuszczalnie częściej będzie rotował składem, by równomiernie rozłożyć siły pomiędzy koszykarki. W minionym czasie team zaliczył sporo występów, wobec czego poszczególne zawodniczki odczuwają zmęczenie. Szykuje się też doskonała okazja dla Magdaleny Ziętary, by lepiej zrozumieć system gry koleżanek bez specjalnej presji ze strony przeciwnika, chociaż w tym względzie nie należy być za bardzo pewnym.

W Jekaterynburgu wiślaczki nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Teraz spróbują wrócić na właściwą ścieżkę. Pierwszym krokiem będzie spotkanie z Glucose ROW Rybnik
W Jekaterynburgu wiślaczki nie miały zbyt wiele do powiedzenia. Teraz spróbują wrócić na właściwą ścieżkę. Pierwszym krokiem będzie spotkanie z Glucose ROW Rybnik

Przyjezdne w swoich szeregach posiadają przede wszystkim błyskotliwą rozgrywającą, Leah Metcalf. Amerykanka od dawna świetnie radzi sobie przywdziewając trykot różnych polskich klubów. Praktycznie zawsze prezentuje solidny poziom, więc mistrzynie Polski nie mogą dać jej zbyt wiele swobody. Ponadto jest zdolna środkowa Drey Mingo, rzucająca średnio blisko 17 punktów. Ten duet w dużej mierze stanowi o mocy kolektywu dowodzonego przez trenera Kazimierza Mikołajca.

Ewentualny triumf Wisły sprawi, że w jakimś stopniu zrehabilituje się za wspomnianą wpadkę za Uralem. Co warte podkreślenia, podczas następnej kolejki Euroligi podopieczne Stefana Svitka czeka pauza, a zatem dokładnie tydzień odpoczynku od meczowej rywalizacji. To szansa na małą regenerację przed dalszą fazą sezonu.

Początek meczu w sobotę o godzinie 16.

Źródło artykułu: