Nieoficjalnie: Kamil Łączyński odchodzi z Rosy Radom!

Sensacyjne wieści dochodzą z Radomia - działacze Rosy Radom mają rozstać się z Kamilem Łączyńskim, reprezentacyjnym rozgrywającym.

46 meczów w barwach Rosy Radom rozegrał Kamil Łączyński. Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, spotkanie z Polpfarmexem Kutno było dla niego ostatnim w zespole Wojciecha Kamińskiego.

[ad=rectangle]

25-letni rozgrywający do Radomia przybył latem 2013 roku po bardzo udanym sezonie w pierwszoligowym zespole z Krosna. Łączyński był tam jednym z liderów drużyny i na brak ciekawych ofert nie narzekał. Ostatecznie zdecydował się na propozycję z Radomia - zresztą tego samego dnia umowę parafował także Łukasz Majewski. Te transfery miały być syndromem budowania zespołu na miarę wysokiego wyniku w play-offach. Drużynie na koniec sezonu udało się zająć czwarte miejsce, a Łączyński był jednym z "ojców" sukcesu.

W wakacje zawodnik został powołany przez trenera Mike'a Taylora do reprezentacji Polski. W eliminacjach gracz pokazał się z dobrej strony. Rozgrywający złapał dużo pewności siebie, co miało przełożenie na obecne rozgrywki.

W 16 rozegranych spotkaniach w Tauron Basket Lidze zawodnik przeciętnie notuje 7,6 punktu i 4,9 asyst.

Jednakże z racji tego, że kontuzji nabawił się John Turek, to działacze z Radomia są zmuszeni do przeprowadzenia zmian w zespole. Przypomnijmy, że nominalny środkowy nabawił się poważnej kontuzji kostki i przez miesiąc nie będziemy oglądali go na parkietach Tauron Basket Ligi.

Aby pozyskać zawodnika na pozycję numer pięć, działacze Rosy muszą się z kimś pożegnać z obecnego składu. Wybór padł na Łączyńskiego, który według nieoficjalnych wiadomości, ma przenieść się do Kutna. Wszystko ma się wyjaśnić w poniedziałek wieczorem.

Źródło artykułu: