Wiara do samego końca - wypowiedzi po meczu Stelmetu Zielona Góra - Wikana Start Lublin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wygraną zielonogórskiego Stelmetu Zielona Góra zakończył się sobotni mecz z Wikaną Startem Lublin. - Wierzyliśmy do samego końca w zwycięstwo i to jest najważniejsze - stwierdził Przemysław Zamojski.

 Paweł Turkiewicz (trener Wikany Start Lublin): Chciałbym pogratulować gospodarzom zwycięstwa. Myślę, że pokonali nas swoim doświadczeniem. Być może moi zawodnicy nie wierzyli w to, że można tu wygrać.

Piotr Śmigielski (zawodnik Wikany Start Lublin): Zdawaliśmy sobie sprawę, że będzie to ciężki pojedynek. Staraliśmy się zagrać jak najlepiej, podjęliśmy walkę z przeciwnikiem. Niestety trafiali kluczowe trójki i ostatecznie zwyciężyli. Przegraliśmy tę ostatnią, czwartą kwartę. Za dużo było strat. Gratuluję drużynie Stelmetu. [ad=rectangle] Saso Filipovski (trener Stelmetu Zielona Góra): To był dla nas ciężki mecz. Wierzyliśmy do samego końca, ale w tym meczu walczyliśmy także sami ze sobą. Cieszę się, że ta ostatnia czwarta kwarta była dobra w naszym wykonaniu. Po wygranej z Turowem Zgorzelec mieliśmy niższy poziom emocjonalny. Mieliśmy także urazy. Do końca nie wiedzieliśmy czy Adam Hrycaniuk z nami zagra. Kontuzję ma także Chevon Troutman. Dziękuję mu bardzo, że podjął walkę. Gratuluję Pawłowi, bo bardzo dobrze pracuje z tym młodym zespołem. Życzę mu wszystkiego najlepszego.   Przemysław Zamojski (zawodnik Stelmetu Zielona Góra): Ta bardzo ciężka przeprawa za nami. Cieszymy się, że była wiara w zwycięstwo do ostatniej sekundy. To jest najważniejsze.

Źródło artykułu: