Nowa Amerykanka w Lublinie

Pszczółka AZS UMCS ma nową zawodniczkę. Jest nią 23-letnia Asya Bussie. Amerykanka mierzy 1,93 m i gra na pozycji środkowej. Jest absolwentką West Virginia University.

W barwach uczelnianej drużyny występowała przez 5 lat. W tym czasie rozegrała 138 spotkań, gdzie średnio notowała 10,8 pkt, 6.2 zb. oraz prawie 2 bloki na mecz. Bussie opuściła sezon 2012-13 z powodu problemów z więzadłami krzyżowymi przednimi. Swoją akademicką karierę ukończyła jako 15. zawodniczka w historii WVU, która ma na swoim koncie minimum 1000 punktów oraz 500 zbiórek. W 2014 roku została wybrana z numerem 15. w drugiej rundzie draftu przez Minnesota Lynx. Z zespołu została jednak zwolniona z powodu urazu mięśnia czworogłowego uda. Gra w ekipie Pszczółka AZS UMCS będzie jej pierwszym spotkaniem z zawodową koszykówką. Asya jest już w Lublinie, w sobotę musi jeszcze przejść badania lekarskie.
[ad=rectangle]
- Widziałem kilka spotkań w wykonaniu tej koszykarki. Widać, że lubi szybką grę i dobrze gra tyłem do kosza. Ma też fajne statystyki po grze w college’u. Liczymy, że będzie istotnym wzmocnieniem dla zespołu - podkreśla trener Pszczółek, Krzysztof Szewczyk.

- Mam nadzieję, że Asya Bussie będzie lepsza lub równie dobra co Chelsea Poppens. Liczę na to, że szybko wkomponuje się w zespół i będzie ważną zawodniczką w drużynie trenera Szewczyka - mówi prezes AZS UMCS Dariusz Gaweł.

Jest też druga dobra wiadomość - Angel Robinson zostaje w zespole. Klub przedłużył z nią kontrakt do końca sezonu. Amerykanka od początku gry w Pszczółce AZS UMCS się spisywała dobrze. W 5 rozegranych spotkaniach Robinson zdobywała średnio 17.2 punktu, miała 6.6 zbiórek i do tego 4 asysty.

- Angel jest takim dobrym duchem zespołu. Szybko się do niego wkomponowała i dużo daje z siebie na boisku. Angażuje się w grę po obu stronach parkietu. Pokazała, że może być liderką drużyny - wyjaśnia decyzję o przedłużeniu umowy trener Krzysztof Szewczyk.

Po dwóch miesiącach przerwy do Polski wraca także Dara Taylor. Amerykanka 8 listopada w meczu z Wisłą Can-Pack Kraków złamała nogę i musiała wrócić do USA, aby tam wyleczyć kontuzję. Już w najbliższym meczu ma być do dyspozycji szkoleniowca.

Koszykarki Pszczółka AZS UMCS na ligowe parkiety powracają 7 stycznia. Wtedy też w lubelskiej hali MOSiR zmierzą się z Artego Bydgoszcz. Przypomnijmy, w pierwszym starciu między tymi drużynami lepsze okazały się bydgoszczanki, które wysoko wygrały u siebie 91:41. Mecz Pszczółka AZS UMCS - Artego Bydgoszcz rozpocznie się o godzinie 18:00.

Źródło artykułu: