Dla Russella Robinsona jest to powrót po kilkunastu miesiącach do ekipy Stelmetu Zielona Góra. Przed sezonem 2013/2014 Amerykanin zagrał w kilku sparingach zielonogórskiej drużyny, lecz ówczesny trener Mihailo Uvalin zadecydował, że nie jest zainteresowany korzystaniem z usług 28-latka podczas sezonu i zaczęła się kilkutygodniowa saga pt. "rozwiązywanie dwuletniej umowy". Robinson wraz z Richardem Thomasem Guinnem siedzieli przez ten cały czas w Zielonej Górze i oczekiwali na pozytywne zakończenie spraw.
[ad=rectangle]
Mistrz NCAA z sezonu 2008 przeniósł się do ligi libańskiej, a następnie zdobywał punkty dla grającej w NBDL drużynie Austin Spurs. Po rocznej przerwie Robinson ponownie wraca do Winnego Grodu, gdzie będzie przebywał na try-oucie przez kolejne 10 dni.
- Jestem podekscytowany faktem, że będę znów reprezentował barwy Stelmetu. Można powiedzieć, że pewne rzeczy nie zostały do końca wykonane przeze mnie. Chcę je teraz spełnić. Moim celem jest zdobycie mistrzostwa z tą drużyną - zaznacza Amerykanin.
Robinson zaznacza, że jest w bardzo dobrej formie i jest przygotowany do rozgrywek. - Czuję się świetnie i jestem przekonany, że ze Stelmetem osiągniemy wielkie rzeczy w tym sezonie. Dajcie mi czas, a pokażę co potrafię - zapewnia zawodnik.
W sezonie 2012/2013 grał w PGE Turowie Zgorzelec, gdzie notował średnio 11,6 punktu i 3,6 asysty na mecz.
http://www.sportowefakty.pl/koszykowka/338145/najpierw-puchar-a-potem-mistrzostwo-rozmowa-z-russellem-robinsonem-rozgrywajacym
Czy Czytaj całość