W ostatniej sekundzie drugiej kwarty meczu z Asseco Gdynia rozgrywający Rosy popisał się rzutem z dalszej odległości, dającym swojemu zespołowi prowadzenie 45:38 po pierwszej połowie.
Kilka razy w poprzednim sezonie Kamil Łączyński popisał się efektownymi rzutami czy to w ostatnich sekundach akcji, czy też poszczególnych części spotkań. O takim zdobywaniu punktów przypomniał sobie w spotkaniu dziesiątej kolejki Tauron Basket Ligi, pomiędzy Rosą Radom a Asseco Gdynia.
