Choć ciężko porównywać składy i ambicje tegorocznej drużyny z tą wicemistrzowską sprzed roku, to potencjał zespołu CCC Polkowice i tak wydaje się być kilkakrotnie wyższy od gdyńskiego. W składzie polkowiczanek próżno szukać nazwisk z najwyższej półki, jednak podopieczne Arkadiusza Rusina po 7 meczach (wciąż mają do rozegrania zaległe spotkanie z Pszczółką AZS UMCS Lublin) mają na swoim koncie 6 zwycięstw i zaledwie jedną porażkę - z Artego w Bydgoszczy. Taki bilans sprawia, że zespół CCC, choć wielu skreślało go przed sezonem, gra pewnie i będzie trudnym rywalem dla gdyńskiego zespołu.
Najskuteczniejszymi zawodniczkami w składzie CCC są Helena Sverissdottir oraz Aishah Sutherland, które notują średnio kolejno 14 i 13,3 punkty w każdym meczu. Ponadto, w składzie są trzy znane z gdyńskich parkietów koszykarki: Ketia Swanier , Magdalena Kaczmarska oraz Karolina Puss.
[ad=rectangle]
W zupełnie odwrotnej sytuacji są koszykarki Basketu Gdynia. Podopieczne Vadima Czeczuro jak do tej pory wygrały zaledwie jedno spotkanie i nic nie ucieszyłoby ich tak bardzo, jak pokonanie wyżej notowanego przeciwnika. Czy jest to jednak możliwe? Gdynianki dobre mecze przeplatają słabszymi występami, więc ciężko powiedzieć, na co będzie je stać w sobotę. Niezmiennie od początku sezonu najskuteczniejszymi zawodniczkami są Kateryna Dorogobuzova (15pkt), Dominika Miłoszewska (10,4pkt) oraz Angelika Stankiewicz (8,8pkt). Pod dużym znakiem zapytania stoi występ Julii Adamowicz, która w ubiegłym tygodniu doznała kontuzji.
Początek spotkania zaplanowano na godz. 16:00.