Gorzowski parkiet zdobyty - relacja z meczu AZS PWSZ Gorzów - Wisła CP Kraków

Gorzowskie koszykarki przegrały w tym sezonie we własnej hali po raz pierwszy. Uległy jednak nie byle komu. Po zaciętym boju lepsze okazały się mistrzynie Polski.

Początek sobotniej rywalizacji nie wskazywał na bardzo zaciętą końcówkę. Krakowianki szybko wyszły na prowadzenie 7:0. Na szczęście dla gospodyń, po niemrawym początku, zaczęły trafiać do kosza rywalek. Jako pierwsza zrobiła to Izabela Piekarska, która zdobyła pięć punktów i zmniejszyła stratę Akademiczek. Piekarskiej zaczęła pomagać Alyssia Brewer, ale po dziesięciu minutach krakowianki prowadziły 25:17.

[ad=rectangle]

W kolejnych częściach spotkania szczególny popis gry zaprezentowała Allie Quigley. Węgierka była bardzo skuteczna i to zwłaszcza dzięki jej rzutom mistrzynie Polski były na prowadzeniu. W połowie trzeciej kwarty przyjezdne prowadziły już różnicą 23 punktów i wszystko wskazywało na pewne zwycięstwo Wisła Can Pack Kraków.

Gospodynie jednak się nie poddały i w ostatniej kwarcie zaczęły gonić rywalki. Po skutecznych rzutach Sharnee Zoll i Katarzyny Dźwigalskiej z dystansu strata koszykarek KSSSE AZS PWSZ Gorzów zmniejszyła się do sześciu oczek. Na 30 sekund przed końcem spotkania krakowianki prowadziły tylko czterema punktami.

Ostatecznie to mistrzynie Polski z parkietu schodziły jako drużyna zwycięska. Gorzowianki przegrały we własnej hali po raz pierwszy, a krakowska Wisła odniosła siódme zwycięstwo w lidze. - Myślę, że wszyscy obecni w hali mogą wrócić do domu usatysfakcjonowani, bo oglądali koszykówkę na wysokim poziomie - przyznał Stefan Svitek, szkoleniowiec Białej Gwiazdy.

Najjaśniej w gorzowskiej hali świeciła Allie Quigley, która zdobyła 30 punktów. - Wielka przyjemność patrzeć na takiego gracza, jestem pod wielkim wrażeniem - mówił po meczu Dariusz Maciejewski, trener Akademiczek. Wśród gorzowianek najwięcej punktów zdobyła Alyssia Brewer (19).

KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Wisła Can Pack Kraków 66:71 (17:25, 11:14, 17:23, 21:9)

KSSSE: Brewer 19, Zoll 16, Piekarska 12, Ogorodnikowa 9, Dźwigalska 8, Szajtauer 2, Czarnodolska 0, Trębicka 0.

Wisła: Quigley 30, Lavender 17, Vandersloot 7, Petronyte 6, Żurowska-Cegielska 4, Skobel 3, Ouvina 2, Abdi 2, Kaczmarczyk 0.

Źródło artykułu: