Od zwycięstwa do zwycięstwa kroczą w tym sezonie zawodnicy Michała Barana. Zespół pod jego wodzą wygrał jak dotąd wszystkie trzy spotkania i na dobre zadomowił się w czołówce I-ligowych rozgrywek razem ze Spójnią Stargard Szczeciński oraz Stalą Ostrów Wielkopolski. Zresztą innego rozwiązania nie należało się spodziewać. Przed sezonem Miasto Szkła było wymieniane jako jeden z faworytów rywalizacji na zapleczu Tauron Basket Ligi.
[ad=rectangle]
W sobotę rywalem krośnieńskiego walca będzie jedenasta w tabeli Astoria. Bydgoszczanie mają za zadanie przede wszystkim spokojnie utrzymać się w I lidze. Pierwszy krok ku temu celowi uczynili już tydzień temu, pokonując na własnym parkiecie po dramatycznej końcówce rezerwy Rosy Radom 72:71. Dla czarno-czerwonych było to ważne zwycięstwo, które może jednocześnie wlać sporo wiary zwłaszcza w młodych zawodników.
Trener Przemysław Gierszewski stara się jednak zachować zimną krew w swoich wypowiedziach. - Czas działa na naszą korzyść, każdy kolejny mecz to jakaś dodatkowa lekcja. Nie mogę mieć żadnych pretensji do moich zawodników za grę w obronie w ostatnim meczu. Pozwoliliśmy rywalom na zdobycie zaledwie siedemdziesięciu punktów - powiedział Gierszewski.
W ekipie gospodarze wystąpi Filip Małgorzaciak, który jeszcze w kilku poprzednich sezonach zdobywał punkty dla bydgoskiej drużyny. - Nie przygotowuję się jakoś specjalnie do tych zawodów. Astoria w ostatnich tygodniach wzmocniła się dwoma dobrymi zawodnikami i na ich podstawowych graczach trzeba się będzie mocno skupić - podkreślił Małgorzaciak w wypowiedzi dla oficjalnego serwisu podkarpackiego klubu.
Miasto Szkła Krosno - Astoria Bydgoszcz / sob 18.10.2014 godz. 18:00
na Instagramie 
na Facebooku 
