- Dla nas najważniejsze jest to, żebyśmy wszyscy wrócili do zdrowia. Nie miałem jeszcze przyjemności trenować z Roderickiem Tricem. Nie spotkałem się z czymś takim w swojej karierze - mówił po niedzielnym meczu Robert Skibniewski, którego zmiennikiem w tym turnieju był Norbert Kulon. Mantas Cesnauskis zmagał się z kontuzją łydki. Na dodatek z urazami walczyli Roderick Trice oraz Michał Gabiński.
- Na papierze jest duży potencjał, ale mamy niesamowitego pecha, bo co chwilę wypadają nam zawodnicy. Trapią nas kontuzje, mikro-urazy. W sobotę wypadli Mantas Cesnauskis i Michał Gabiński i w pewnym momencie mieliśmy do grania zaledwie sześciu zawodników - dodał popularny "Skiba".
[ad=rectangle]
Podczas turnieju w ekipie Śląska Wrocław testowany był Denis Ikovlev, który stara się o angaż w zespole. Ostatnie siedem sezonów zawodnik spędził na parkietach silnej ligi ukraińskiej.
- Denis Ikovlev nie grał w koszykówkę od kilku miesięcy i to widać, ale z drugiej strony mogę z całą świadomością powiedzieć, że rozumie tę dyscyplinę sportu - ocenił Skibniewski, który bardzo sobie chwali współpracę z trenerem Emilem Rajkoviciem.
- Trener Rajković bardzo zwraca uwagę na odpowiednie rozmieszczenie zawodników w ataku. Każdy gracz dokładnie wie, co ma zrobić na boisku. W obronie staramy się grać jako zespół - podkreślał rozgrywający reprezentacji Polski.