Kto zwycięży po raz czwarty - zapowiedź meczu Sportino Inowrocław - AZS Koszalin

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątek koszykarze Sportino sprawili kolejną, trzecią już niespodziankę w bieżących rozgrywkach, pokonując po zaciętym meczu Atlas Stal. Kolejnym rywalem kujawskiej drużyny będzie AZS Koszalin, który - podobnie jak inowrocławianie - ma na swoim koncie trzy zwycięstwa. Podopieczni Jeffa Nordgaarda dotychczas rozegrali jednak jedno spotkanie więcej.

Drużyna AZS-u na przygotowanie się do wtorkowego spotkania w Inowrocławiu miała zdecydowanie więcej czasu, aniżeli Sportino. Podopieczni Jeffa Nordgaarda swój ostatni mecz rozegrali bowiem 29 października. W poprzedniej kolejce mieli zmierzyć się z BASCO Śląskiem, jednak ze względu na wycofanie się z rozgrywek wrocławskiego klubu, zmuszeni byli pauzować. Nie próżnował za to beniaminek z Inowrocławia, który sprawił kolejną niespodziankę, pokonując tym razem w wyjazdowym meczu Atlas Stal Ostrów Wielkopolski 86:79.

AZS, podobnie zresztą jak Sportino, w tym sezonie odniósł trzy zwycięstwa. "Akademicy" zaczęli jednak wygrywać dopiero od 5.kolejki, czyli w momencie, gdy na trenerskiej ławce zasiadł Nordgaard, który zastąpił dotychczasowego szkoleniowca - Dariusza Szczubiała. Od tamtego czasu koszaliński zespół, mający wówczas na swoim koncie cztery porażki z rzędu, pokonał Kotwicę Kołobrzeg (73:61) i Anwil Włocławek (79:64). Uległ później co prawda dość niespodziewanie Victorii Górnikowi Wałbrzych (83:101), jednak w następnym spotkaniu po raz kolejny pokazał klasę, pokonując wysoko Polonię Warszawa (105:69). Liderem AZS-u w tym sezonie jest 24-letni Portorykańczyk Javier Mojica, będący ze średnią 20,1 punktu, najlepiej punktującym zawodnikiem całej ligi. Oprócz niego, na obwodzie dobrze spisują się Dante Swanson (13 punktów) oraz Chorwat z polskim paszportem - Igor Milicić (10,5 punktu). Pod koszem, prym z kolei wiedzie George Reese (11,5 punktu, 6,9 zbiórki).

Sportino do wtorkowego pojedynku przystąpi podbudowane ostatnim zwycięstwem nad - wydawałoby się - silniejszym zespołem z Ostrowa Wielkopolskiego. W piątek, bardzo dobrze zaprezentował się filigranowy, ostatnio nieco krytykowany Marcus Crenshaw, który wespół z Tonym Lee, zdobyli w sumie aż 45 punktów, czyli większą połowę całego dorobku drużyny. Strzałem w dziesiątkę okazało się, przynajmniej jak na razie, pozyskanie na początku rozgrywek Davida Gomeza. 24-letni skrzydłowy drugi raz z rzędu był wyróżniającą się postacią zespołu, rzucając tym razem 16 punktów. Wtorkowy mecz może być pewnego rodzaju sentymentalny dla centra Sportino - Artura Robaka, który w sezonie 2005/2006 reprezentował właśnie barwy AZS-u.

Wtorkowe spotkanie pomiędzy Sportino Inowrocław a AZS-em Koszalin zostanie rozegrane w hali widowiskowo-sportowej przy Al. Niepodległości 4, o godzinie 18.00. Bilety w cenach 20 (normalny), 15 i 10 zł (ulgowe, w zależności od sektora), do nabycia w siedzibie klubu w godzinach 10.00 – 14.00, oraz w kasach od godziny 16.00.

Źródło artykułu: