Lampe ma nadzieję, iż jego zespół będzie w dalszym ciągu w wysokiej formie, co pozwoli na osiągnięcie sportowych celów.
- Jestem całkowicie zadowolony z początku sezonu. Rozpoczęliśmy go bez porażek - to zasadnicza sprawa. Teraz naszym zadaniem jest utrzymać 1. miejsce w Superlidze przed startem play off - powiedział były gracz Phoenix Suns, który uważa, iż na pochwały zasługuje cała drużyna.
- Trudno mi powiedzieć, czy zasłużyłem na wyróżnienie. Nie oglądałem wszystkich meczów, więc nie mogę być zupełnie obiektywny. Moim zdaniem Kelly McCarty oraz Anton Ponkraszow (Polak gra z nimi w BK Chimki - przyp. W.Ś.) mieli dobry początek sezonu ligowego, a w moim zespole jest dostatecznie wielu mocnych zawodników. Gazeta Sport-Ekspress mogłaby przyznać nagrodę każdemu z nich. Najważniejsze jest to, że nie gramy egoistycznie. Ma to większą wartość niż indywidualne wyróżnienia - stwierdził center.
Polak został zapytany o ocenę projektu wspólnej ligi WTB, w której mogłoby wystąpić przynajmniej sześć klubów z Rosji oraz najlepsze zespoły z Litwy, Ukrainy, Łotwy oraz Polski.
- Jest to interesujący pomysł, lecz zobaczymy, co z tego wyniknie. Do tego czasu należy skupić się na rosyjskiej ekstraklasie i wynikach w Eurolidze - odpowiedział Lampe, który gdy dowiedział się, że na Starym Kontynencie może powstać coś na kształt NBA, dodał: - Jeśli tak się stanie, Rosja będzie prawdziwym motorem zmian w europejskiej koszykówce. Bez wątpienia to wspaniała idea, Jeżeli na Starym Kontynencie powstaną jedne, główne rozgrywki, będzie znakomicie.
Lampe, który ma za sobą występy w NBA, nie żałuje przenosin do Superligi. Nie narzeka on na życie w Rosji.
- Wyśmienicie się tutaj czuję. Nie chodzi tylko o kwestie związane z koszykówką. Mam ładne mieszkanie, a z Ameryki przeniosła się w końcu moja dziewczyna - ujawnił Polak.