Damian Jeszke: Dobry występ nic mi nie daje

Młody skrzydłowy Rosy kolejny raz zaprezentował się z dobrej strony. Jego przyzwoity występ nie wystarczył jednak do tego, aby pokonać ekipę z Sopotu. - Czegoś zabrakło w drugiej połowie - przyznał.

Przez pierwsze dwie kwarty środowy mecz z Treflem układał się pod dyktando Rosy. Pięciopunktowe prowadzenie z początkowych dziesięciu minut gospodarze podwoili w kolejnej części. - W pierwszej połowie graliśmy swoją koszykówkę, narzuciliśmy swój styl gry - przyznał Damian Jeszke.

Te fragmenty były udane również w wykonaniu 19-latka, na co na pomeczowej konferencji prasowej zwrócił uwagę trener Wojciech Kamiński. Skrzydłowy zapisał na swoim koncie 10 "oczek", zebrał 4 piłki na bronionej tablicy. Po powrocie z szatni gra radomian jednak się "posypała". - W drugiej połowie czegoś zabrakło. Trefl zaczął trafiać ważne rzuty i niestety przegraliśmy to spotkanie - nie ukrywał.

W piątym kolejnym meczu Rosa musiała sobie radzić bez Kirka Archibeque'a. - Oczywiście brak Kirka jest dużym osłabieniem dla nas, ale musimy sobie jakoś radzić - podkreślił Jeszke. Absencja Amerykanina jest szczególnie widoczna w statystyce zbiórek. O ile w większości wcześniejszych spotkań, nawet z potężnie zbudowanym centrem w składzie, ekipa z Mazowsza przegrywała w tym elemencie, o tyle w środowym pojedynku zebrała aż o 13 piłek mniej od rywala.

W pierwszej połowie Jeszke był jednym z najlepszych graczy Rosy
W pierwszej połowie Jeszke był jednym z najlepszych graczy Rosy

Młody koszykarz kolejny raz pokazał się z dobrej strony. - Zdecydowanie grało mi się bardzo dobrze. Starałem się grać pewnie i załatać jakoś tę dziurę pod koszem, ale to nie jest istotne dla mnie, ponieważ nic mi to nie daje, skoro mój zespół przegrał - zaznaczył.

W niedzielny wieczór Rosa zagra ostatnie spotkanie w lidze szóstek. Jej rywalem będzie mistrz Polski z Zielonej Góry. I w tym starciu nie wystąpi Archibeque. - Ostatni mecz w tej fazie gramy bez niego. Teraz trzeba skupić się na play-offach i w nich powinno być już dużo lepiej - zapewnił Jeszke.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)