Komu bliżej do "czwórki"? - zapowiedź meczu Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk

Anwil mimo wielu kłopotów wciąż ma realne szanse na zajęcia czwartej pozycji przed play-off. Czy podopieczni Andreja Urlepa wreszcie pokonają włocławian i zrównają się z nimi w tabeli?

Oba zespoły nie będą miło wspominać swojego pierwszego meczu w drugim etapie rozgrywek. Anwil Włocławek walczył, ale przegrał z mistrzem Polski z Zielonej Góry. Dużo większym zaskoczeniem była z pewnością porażka Energi Czarnych Słupsk z radomską Rosą. Gracze Andreja Urlepa prowadzili wysoko i przegrali na własne życzenie. Przed niedzielnym pojedynkiem w Hali Mistrzów włocławianie mają jedno zwycięstwo więcej od gości i ewentualna wygrana postawi ich w dobrej sytuacji przed kolejnymi meczami.

Będzie to czwarte starcie Anwilu i Energi Czarnych w obecnym sezonie. Wszystkie dotychczasowe mecze wygrali zawodnicy Miliji Bogicevicia. Czy zespół z Hali Gryfia wreszcie przełamie swoją niemoc i pokona ekipę z Włocławka?

Po dobrym początku sezonu słupczanie prezentowali się coraz słabiej. W ostatnim czasie grają w kratkę, a mocno odczuwalny wydaje się być brak kontuzjowanego Marcina Dutkiewicza. -  Będziemy bić się o pierwszą "czwórkę", ponieważ chcemy w tych play-offach grać więcej meczów u siebie i tego nie ukrywamy. Uważam, że jak będziemy skoncentrowani podczas meczów to możemy sporo namieszać - mówił po pierwszym etapie Karol Gruszecki.

Czy Anwil po raz kolejny okaże się lepszy od zespołu trenera Urlepa?
Czy Anwil po raz kolejny okaże się lepszy od zespołu trenera Urlepa?

Mimo wielu kłopotów i zawirowań drużyna z Hali Mistrzów wciąż stawia przed sobą ambitne cele. Sporym sukcesem klubu jest z pewnością zatrzymanie w składzie Seida Hajricia, który był bliski odejścia do PGE Turowa. -  Nie ma obaw o dogranie tego sezonu, co więcej, nie poddajemy go, a staramy się walczyć o zachowanie status quo w kontekście play-off, a więc o zachowanie czwartego miejsca, ostatniego dającego prawo do przewagi parkietu - mówi prezes Anwilu, Arkadiusz Lewandowski.

Faworytem niedzielnej konfrontacji będą gospodarze. Mimo wąskiej rotacji Anwil potrafi grać wciąż na dobrym poziomie i wygrywać. Energa Czarni są ostatnio bardzo chimeryczną drużyną i tak naprawdę chyba nikt nie wie, które oblicze goście pokażą w niedzielny wieczór.

Ciekawie zapowiada się rywalizacja Paula Grahama i Rodericka Trice'a. Przed dużym wyzwaniem stanie Seid Hajrić. Czy jedyny center Anwilu poradzi sobie w podkoszowej walce z Garrettem Stutzem i Josephem Taylorem?

Spotkanie Anwil Włocławek - Energa Czarni Słupsk zostanie rozegrane w niedzielę 30 marca o godzinie 20:00 w Hali Mistrzów we Włocławku.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: