W najbliższą sobotę zmierzą się ze sobą dwie ekipy o dość krótkich ławkach. Bydgoszczanki bronić będą swojej trzeciej pozycji w tabeli przed goniącymi je toruniankami i gorzowiankami. W lepszych nastrojach mogą być jednak Akademiczki.
Przed przerwą na Mecz Gwiazd BLK Artego Bydgoszcz rozegrało w drugiej rundzie cztery spotkania i tylko jedno z nich wygrała, a było to na samym początku przeciwko King Wilkom Morskim Szczecin (69:54). Spośród przegranych meczów najbliżej zwycięstwa, ku zaskoczeniu wszystkich, drużyna z kujawsko-pomorskiego była podczas starcia z Wisłą Can Pack Kraków, kiedy to przegrała 69:71. Poza tym podopieczne Tomasza Herkta poniosły porażkę w Toruniu (65:55) i u siebie z Polkowicami (65:71). W tym ostatnim spotkaniu Artego zagrało zaledwie siódemką zawodniczek, a wyróżniającymi się postaciami były, jak zwykle zresztą, Leah Metcalf i Amisha Carter, dla których nie znalazło się miejsce w ekipie Gwiazd. W reprezentacji Polski wystąpiły natomiast Elżbieta Mowlik, Martyna Koc i Anna Pietrzak. Pierwsza z wymienionych, doświadczona już koszykarka, zagrała całe 40 minut przeciwko CCC. Wymieniona trójka zagrała jednak przeciętnie lub po prostu słabo przeciwko mistrzyniom Polski.
W zupełnie innych nastrojach są gorzowianki. Faktem jest, że co chwilę mają przerwę, co zapewne wybija je odrobinę z rytmu. Nie odbył się zaplanowany na 1 lutego mecz z Wilczycami, potem było niezwykle udane starcie z Energą, a potem znów odpoczynek z powodu Meczu Gwiazd. Z Katarzynkami Akademiczki wygrały na wyjeździe 80:70, a ogromna w tym zasługa doskonałej postawy Chineze Nwagbo i Taber Spani, która powróciła z formą na odpowiednie tory. Swoje dołożyła też Izabela Piekarska. Jednak prawie cały mecz, z wyjątkiem sześciu minut, Dariusz Maciejewski korzystał z pięciu koszykarek. Tydzień później trójka gorzowskim Amerykanek grała w Gdynii przeciwko polskiej reprezentacji, natomiast juniorki walczyły w turnieju finałowym mistrzostw Polski U-20, a wśród nich były m. in. Beata i Katarzyna Jaworskie. Ostatecznie juniorki starsze wywalczyły srebrne medale.
Dla obu drużyn nie będzie to łatwy mecz. Wygra ten, który trafi z formą i dłużej wytrzyma trudy pojedynku. Bydgoszczanki będą broniły trzeciego miejsca, a dla gorzowianek, które tracą do nich dwa punkty, zwycięstwo będzie niezwykle istotne w kwestii walki o "czwórkę". Dodatkowym atutem KSSSE AZS PWSZ Gorzów będzie hala. Poprzednio, gdy oba zespoły spotkały się w hali PWSZ Akademiczki wygrały 76:71. Artego wzięło jednak srogi rewanż, zwyciężając 76:61. Do tej pory nie było nudnego spotkania przy Chopina 52 i zapewne tak będzie i tym razem.
KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. - Artego Bydgoszcz 22.02.2014r., godz 18., hala PWSZ przy ul. Chopina 52 w Gorzowie