Gdyby rywalizacja obu drużyn miała miejsce w Basket Lidze Kobiet, wynik zapewne byłby przesądzony. Choć Basket ROW i MKS MOS rywalizują obecnie w tej samej grupie, to różnica pomiędzy obiema ekipami jest bardzo duża. Warto jedynie przypomnieć, że koninianki przegrały 21 z 22 ligowych spotkań.
W środę MKS MOS i Basket ROW będą rywalizować o Final Four Pucharu Polski. Rozgrywki te nie są traktowane przez większość ekip priorytetowo, co pokazuje choćby wygrana MKS nad Akademiczkami z Gorzowa w VI rundzie PP. Trenerzy bardzo często desygnuje do gry młode, niedoświadczone jeszcze zawodniczki, w związku z czym nierzadko wyniki są dla wielu zaskakujące.
W Koninie emocji może nie zabraknąć. Podopieczne Arkadiusza Konieckiego mają chrapkę awansować do Final Four, które odbywać się będzie przecież w ich mieście. Choć rywal jest z wyższej półki, to niewykluczone, że Kazimierz Mikołajec zdecyduje się na grę młodymi Polkami. Tam było chociażby w sobotę podczas ligowego meczu z Widzewem Łódź, kiedy liderki (Harris, Walker) odpoczywały w drugiej połowie.
Warto dodać, że mecz pierwotnie miał odbyć się w Rybniku, lecz z powodu awarii technicznej w miejscowej hali, spotkanie zostało przeniesione do Konina.
Zwycięzca środowego pojedynku będzie miał prawo zagrać w Final Four Pucharu Polski wraz z CCC Polkowice, Wisłą Can-Pack Kraków oraz lepszym z meczu Energa Toruń – King Wilki Morskie Szczecin.
MKS MOS Konin - Basket ROW Rybnik / środa, godz. 18