Po zeszłotygodniowej, niespodziewanej porażce z Polpharmą Starogard Gdański radomianie wygrali bardzo ważne starcie w Kołobrzegu. Rosę do sukcesu poprowadził Korie Lucious, autor 24 punktów. Od początku spotkania jego drużyna narzuciła swój styl gry, prowadząc po pierwszej kwarcie 24:15. Niemal identycznym wynikiem zakończyło się drugie 10 minut.
Co prawda w trzeciej części goście złapali lekką "zadyszkę", co błyskawicznie wykorzystali gospodarze, wygrywając tę część i zmniejszając stratę do siedmiu "oczek". Podopieczni Wojciecha Kamińskiego, nauczeni starciem z Kociewskimi Diabłami, nie pozostawili złudzeń w ostatniej odsłonie.
Radomianie świetnie spisali się na dystansie, trafiając 13 z 29 rzutów zza linii 6,75 m. "Za trzy" punktowało aż siedmiu zawodników ekipy z Mazowsza.
Kotwica Kołobrzeg - Rosa Radom 67:81 (15:24, 15:23, 26:16, 11:18)
Kotwica: Sapp 23 (5), Parks 11, Ciechociński 10 (1), Callahan 6, Piechowicz 5, Wichniarz 5, Arabas 3 (1), Bigus 2, Johnson 2, Parzych 0.
Rosa: Lucious 24 (3), Dłoniak 12 (2), Radke 10 (2), Witka 6 (2), Majewski 6 (2), Łączyński 6 (1), Archibeque 6, Zalewski 5 (1), Adams 4, Jeszke 2.