Nie udało się przed tygodniem, choć było bardzo blisko. W czwartkowy wieczór Stelmet Zielona Góra wynagrodził jednak swoim kibicom nieznaczną porażkę w Pireusie, w świetnym stylu pokonując w Monachium miejscowy Bayern. Mistrz Niemiec był do tej pory niepokonany we własnej hali zarówno w niemieckiej Bundeslidze, jak i Eurolidze!
Tak dobrze grającego mistrza Polski jeszcze w tym sezonie nie oglądaliśmy. Zaledwie cztery starty, aż 19 asyst, 60 proc. skuteczność w rzutach za dwa punkty, a przede wszystkim mądra, skuteczna i kolektywna gra ekipy Mihailo Uvalina nie mogła zakończyć się inaczej.
Zielonogórzanie prawdziwy popis dali w trzeciej, decydującej kwarcie. Wygrali ją aż 32:17, prezentując kapitalne 10 minut. Łukasz Koszarek trafił za trzy punkty i idealnie obsługiwał swoich kolegów, Vladimir Dragicević ze stoickim spokojem punktował spod kosza, wulkanem energii był w końcu Christian Eyenga a Przemysław Zamojski jak zwykle miał nieustanny ciąg na kosz. Ten kwartet był głównym architektem drugiej wiktorii w Eurolidze.
Stelmet w pierwszej połowie miał ogromne problemy z walką na tablicach, gdzie niepodzielnie rządził John Bryant. To na szczęście nie przełożyło się na dobrą grę Bayernu, który nie był tak groźny i bezwzględny jak na inaugurację rozgrywek w Zielonej Górze. Nihad Dedović zdobył co prawda 17 punktów, lecz pozostali gracze nie stanowili poważniejszego zagrożenia.
Mistrz Polski w trzeciej kwarcie wysforował się nawet na 13-punktowe prowadzenie i już go nie oddał do ostatniej syreny, choć ostatnią odsłonę rozpoczął od 3,5 minut bez kosza. Kapitalnie w tej odsłonie spisał się Eyenga, który popisywał się swoim niesamowitym przyspieszeniem kończąc kontratak oraz wybierając ważną piłkę w defensywie.
Dragicević z 19 punktami i 11 zbiórkami okazał się graczem meczu. Bałkański podkoszowy miał 7/11 z gry i 5/6 z linii rzutów wolnych. 14 oczek Eyengi (7/8 z gry) pozwoli zapewne kibicom zapomnieć o jego ubiegłotygodniowej wpadce w defensywie w ostatnich sekundach meczu z Olympiakosem.
W 7. kolejce Euroligi Stelmet zmierzy się z Unicają Malaga. Mecz zaplanowano na czwartek, 28 listopada.
Bayern Monachium - Stelmet Zielona Góra 71:78 (16:15, 19:16, 17:32, 19:15)
Bayern: Dedovic 17, Delaney 13, Troutman 10, Bryant 9, Staiger 6, Savovic 5, Thompson 4, Benzing 3, Taylor 2, Hamann 0, Idbihi 0.
Stelmet: Dragicevic 19 (11 zb), Zamojski 14, Eyenga 14, Koszarek 13, Brackins 5, Sroka 4, Hrycaniuk 4, Cel 3, Walker 2, Chanas 0.