- Mentalnie i fizycznie jesteśmy gotowi na 100 proc. do turnieju o mistrzostwo Europy. Naprawdę, kiedy patrzę na tych chłopaków widzę, że oni chcą już zacząć ten turniej i pokazać swoją siłę. Uważam, że każdy z zawodników jest przygotowany pod wszystkim elementami do tego spotkania - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Cole Hairston, trener przygotowania motorycznego.
Polacy w ostatni piątek mierzyli się na wyjeździe z Turcją. Gracze Bogdana Tanjevicia pokonali naszą reprezentację dosyć pewnie 81:68. Zdaniem Hairstone'a ta porażka nie wpłynie na nasze morale. - Po tym spotkaniu mieliśmy dwa motywacyjne spotkania, na którym głos zabrał trener Bauermann, jak i zawodnicy. Szkoleniowiec mówił graczom, co muszą dokładnie zrobić, żeby odnosić zwycięstwa. Przypomniał nieco zasady, które były mówione już wcześniej. Wierzę, że ta porażka zmotywuje naszych koszykarzy do jeszcze lepszej gry - zaznacza Cole Hairston.
- Jestem przekonany, że wszyscy zawodnicy staną do walki w środę i odniesiemy zwycięstwo - dodaje trener przygotowania motorycznego, który w poprzednim sezonie pracował w Starcie Gdynia. Od nowego sezonu najprawdopodobniej będzie pracował w Stelmecie Zielona Góra.
Amerykanin przyznaje jednak, że praca z reprezentacją Polski nie jest największym wyzwaniem w jego dotychczasowej przygodzie z koszykówką. - W mojej karierze miałem już wiele wyzwań. Nie chcę mówić, że praca z kadrą jest moim największym wyzwaniem. Na pewno jest zupełnie innym doświadczeniem niż praca w klubie - ocenia Hairston.