Dźwigalska: Dużo pracy przed nami

Gorzowskie Akademiczki rozegrały w sobotę pierwszy mecz sparingowy. Lepsze od gorzowianek okazały się zawodniczki beniaminka BLK ze Szczecina. Do rozpoczęcia sezonu pozostał jeszcze niemal miesiąc.

Gorzowskie koszykarki są już po pierwszym meczu kontrolnym. Akademiczki we własnej hali uległy beniaminkowi BLK 41:57. - Wiadomo, że wolimy wygrywać niż przegrywać. Nie było to najlepsze spotkanie w naszym wykonaniu. Myślę, że lepiej, że taki zimny prysznic spotkał nas na początku. Gdybyśmy teraz wszystko wygrywały to byłoby zbyt pięknie i byśmy mogły zbyt pewnie się poczuć - stwierdziła Katarzyna Dźwigalska.

Dariusz Maciejewski, trener KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. mówił, że jest jeszcze sporo pracy przed zespołem, potwierdza to także zawodniczka. - Na pewno dużo pracy przed nami. Teraz bardzo ciężko trenujemy. Pracujemy nad własną grą. Ćwiczymy małe gry, duże gry, także dużo obrony. W tym sparingu z naszej strony było dużo błędów w obronie oraz słaba skuteczność w ataku. Myślę, że to przyjdzie w najważniejszym momencie i z meczu na mecz będziemy grać coraz lepiej - oceniła kapitan Akademiczek.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Z dobrej strony w meczu z King Wilki Morskie Szczecin pokazały się Andrea Riley i Taber Spani. Czy według Dźwigalskiej Amerykanki już się wkomponowały w drużynę z Gorzowa? - Myślę, że dziewczyny się dobrze wkomponowały w zespół. Na pewno nie jest im łatwo, tak samo jak nam. Taber jest świeżo po szkole, pierwszy rok w Europie, więc jej jest na pewno nieco trudniej. Są to dziewczyny pozytywne, na pewno przydatne dla zespołu. Rozumieją naszą koszykówkę, rozumieją trenera i łatwo im to przychodzi - powiedziała Polka.

Po weekendzie do Akademiczek dołączy ostatnia zawodniczka, Chineze Nwagbo. - W poniedziałek dołączy jeszcze do nas Chinny. Ona już trochę zna nasze gry, więc nie będzie dużego problemu, żeby ją wkomponować. Na pewno trochę razem popracujemy. Pozostaje kwestia zgrania, dopracowania skuteczności i myślę, że wszystko będzie dobrze - zakończyła Katarzyna Dźwigalska.

Źródło artykułu: